Fajnie u ciebie, iglaczki mam takie same i też nie wiem jak nazywa się pierwszy. Ostatni mnie trochę drażni , strasznie kłuje.

Gosia trochę fotek pocykałam w niedzielę, bo trochę spokoju miałam i czas przede wszystkim. Ja nie zamawiałam nigdy roślin przez internet, koniecznie pokaż ( zobaczę u Ciebie). Pewnie się odważę i kiedys zamówię, najgorzej pierwszy raz się przełamać, później to już tylko trudno jest się powstrzymać.
Patrycja lubię iglaki, no co Ty gdzie tam Cię kłuje,to nie przytulaj się tak do niego

Ja byłam w Kraśnicy wczoraj z teściówką, o matyldo ale tam mają wszystkiego... Ale babom było mało i wstąpiłyśmy jeszcze na Laskówiec do Centrum Ogrodniczego i jeszcze się co nieco przypodobało. Ale drzew jeszcze nie kupiłam, nie wiem w końcu jakie. Podobają mi się takie złotolistne, ale np. Wiąz Holenderski Wredei jest kolumnowy, nie ma rozłożystej korony i wolno rośnie. Wiec nie da mi efektu.

Kasztanowiec, najważniejsze drzewo mojego M.

Poorane. Mój warzywnik spulchniony.

100m2 czeka na sianie i sadzenie.

No i coś co mnie dziś bardzo ucieszyło, bo planowane i planowane, a teraz się realizuje.
Ciężarówka czarnej ziemi 20 ton.



A tu niespodzianka... czyściutka ziemia, a te bryły to kompost.

Ale fura ziemi
I jaka ładna
A co będziesz działać bo ziemi sporo.
Ale masz fajnie z tą swoją Teściową.A jak jeszcze przy okazji sprezentuje roślinki to na rękach nosić
W Laskówcu nie byłam jeszcze,może i dobrze jak tam full wypas rośliny
Jakieś chciejstwa znów by wpadły do koszyka.
Mi brakuje czasu,miałam jechać po stokrotki do Koła ale nie mam kiedy.
Ale cieszę się bo już prawie finisz prac wiosennych.
Właśnie słyszę jak pada deszcz a jutro miałam podlewać.Super bo odejdzie mi ta czynność a trawa była dosiewana,oby tylko nie lało za mocno bo nasion na drodze będę szukać
Pytałaś o mój świerk 'Inversa'.U mnie rośnie za magnolią na szmaragdowej.
Na razie prowadzę go przy kijku bo chcę by był wyższy.

SlonecznyOgrod napisał(a)

Aniu no właśnie chciałam takiego jasnego berberysa, do półcienia powiadasz hmm... coś mu znajdę w takim razie. Czyli nie na mój skalniak.
Iglaki lubię mam kilka kolorowych, pstrokatych.
Jak znacie nazwy to mi podpowiedzcie.

To chyba jałowiec.

Poszczególnych odmian nie znam.
Ale mam takiego,formuję z niego poduszki.Miałam go zlikwidować bo te białe przyrosty rudzieją co jakiś czas.Ale jak to u nas w ogrodzie,szkoda mi każdej rośliny i tak sobie rośnie ten jałowiec.Jak był młody to był ładny.

Ile dobra czarnego przyjechało super

Oj te 20 ton też by mnie ucieszyło

Daria nie wiem jakie małe kupiłaś berberysy. Ja przycinałam takie duże które wchodziły wszędzie gdzie się dało i zagłuszały inne rośliny.
Pokaż te berberysy.
Przycięłam też admirały były już sporawe. Jeszcze mam czerwone liście nakrapiane różowymi cętkami do przycięcia, ale tak się zastanawiam, czy sobie nie odpuścić bo każdego roku je przycinam.

Ania ma rację żółty berberys nie powinien być posadzony na słońcu. Najlepiej posadzić go od strony wschodniej aby jednak trochę słońca rannego łyknął tak do godz. 10-11. Póżniej to absolutnie nie.
Znowu w cieniu jak nie ma trochę słońca jest zielony a nie zółty.

Fajna ziemia pachnąca co?

Ela jak Twoje łapki po cięciu berberysów?
Wykurowały się?