Październikowy skalniak piękny masz. Lawenda też u mnie jeszcze kwitnie. Pierwszy raz po raz drugi zakwitła więc fajnie. Teraz każdą chwilę słońca się łapie.
Jak ja lubię gaski. Szczególnie jak się trzeba z nimi kąpać aby piach wylecial.
Październik końcówka to czas zbierania gąsek. Ale my zawsze kupowaliśmy te żółte tych szarych się bałam przetwarzać. eM jeździł do ludzi którzy się tym zajmowali i przywoził po kilka kartonów po bananach. A jaka dobra jest zupa z gąsek. Oj wszystko dobre z nimi.
Pytania mam czy przycinalas lawendę po pierwszym kwitnieniu jeśli tak to kiedy. Może i ja doprowadzę do takiego kwitnienia. Moja później zakwita i tnę ja w pierwszej połowie sierpnia i drugi raz mi nie kwitnie. Moze w przyszłym roku nie będę cięła wiosna to wcześniej zakwitnie i wcześniej przytnę po kwitnieniu.
Drugie pytanie co to za hortensja sięgającą chyba dachu. Jak ja przycinasz.
Pokaż Gracielke jak wygląda teraz chodzi mi o kolor.
Skalniak dziękuje
Lawenda zawsze po ścięciu powtarza kwitnienie, więc fajnie ale jak się za późno zetnie to nie zdąży zakwitnąć nim przyjdą przymrozki, więc pilnuj tego żeby jej za długo po kwitnieniu nie trzymać.
Tak, ja właśnie czekam na słońce, które w prognozach zapowiadali a od wczoraj nic a nic go nie widać.