tak masz rację, komary latają osobiście dziś i wczoraj zabiłam , pewnie wczoraj wpuściłam do domu jak myłam okna.
Nie ma zimy, ja dziś perowskię sadziłam, bo miałam ją wykopaną już kilka tygodni temu i owiniętą włókniną.
Będę jeszcze wsadzać chryzantemy....sezon się nie kończy bo nie ma mrozu, o śniegu nie wspomnę.
Cześć Gosia
Szron był ale miesiąc temu, dwa razy obfociłam, potem 3raz juz nie było sensu powtarzać , no a jeszcze później był suchy przymrozek bez szronu, więc już nie było tak ładnie widać.
Ja zawsze czekam na ten pierwszy, najładniejszy...
... to mój patent
bo wtedy są jeszcze liście nie zważone przez mróz,
zaraz potem wszystkie opadają.
Masz bardzo ciekawy ogród, nie ograniczony płotami, siatkami, czy innymi ogrodzeniami. Ładnie i naturalnie łączy się z łąką. Oszronione roślinki zawsze mnie zachwycają. Wpadła mi w oko podpórka do pnączy, a w niej zawieszony karmnik.
Ogród nie ogrodzony z przypadku, mąż nie zdążył i tak zostało...
Widoki mam zapożyczone z jednej strony pola z drugiej łąki.
Ogród z przodu jest formalny, z tyłu już nie i im dalej, tym naturalniej,dziczej i niżej.
Ta podpora na pnącza jest świeżutka tegoroczna.
Robiona specjalnie dla clematisa, który tam rośnie.
Morsowanie
Ptaki kąpią się że hej!
Na pierwszym zdjęciu 7 sikorek
Dzięcioł cały wlazł, sierpówka z gracją tylko piła , kąpać się nie chciała
Parę dni wcześniej też był dzięcioł nad wodą
Za oczkiem widać wysypany biały piasek, tam planuję mały placyk...
...marzy mi się metalowy stolik i dwa krzesełka, taki zestawik żeby ładnie mi zdobił to miejsce.
15 srebrnych bombek ze wstążek robiłam metodą kanzashi, też pod zamówienie, ale wzory sama wymyślałam.
Te z tamtego roku ale niedawno sprzedane.
Wianek był naturalny juta itp. boho, ale nie bylo chętnych więc zrobiłam czerwone kwiaty ze wstążki i od razu sie sprzedał