patrycja napisał(a)

Czy ten kaktus to królowa jednej nocy?

Trochę tak jest.
Ten kaktus kwitnie tylko jeden dzień.
Otwiera się późnym wieczorem i kwitnie cały następny dzień, a na kolejny drugi dzień już się opuszcza i więdnie.
Przez to jest taką ciekawostką.
Myślę, że to i tak dobrze, że kwitnie.
Jest tak ,że jak coś jest łatwe w uprawie, odporne, łatwo się mnoży, kwitnie i jest nie do zdarcia ( i nawet jak jest ładne) to albo jest niechciane bo jest ekspansywne albo całkiem jest chwastem.
A rzadko spotykane staje się rarytasem, daje radość z tego jednego kwiata.
To tak jak akacja i magnolia, setki przykładów można podać do tej mojej tezy
Tymczasem jeszcze inny kwiatek dla Ciebie Pati

Wiciokrzew nadal kwitnie , trzyma się dzielnie, ale widziałam w sąsiedniej wiosce cały łysy a zawsze mieli ładny.


Jesień idzie, wrzosy niedługo zakwitną, nie wiadomo czy śmiać się czy płakać ( nie lubię jesieni, bo stąd najdalej do wiosny i lata )


Dąbrówka i fiołeczek bardzo się rozrosły z małych sadzoneczek, ale dam je gdzieś na skalniak.


Tu też się wszystko rozrosło, z dziwaczków wielkie porosły krzaczyska.

Żurawki, które dostałam na wiosnę jako malutkie sadzoneczki. Wszystkie się przyjęły i ładnie się zagęściły.
To jest żurawka Palace Purple


Na pierwszym zdjęciu czerwiec

Na drugim lipiec

Powyżej wygląd żurawki sierpień

A tutaj żurawka nn może ktoś rozpozna .
Posadziłam dla kontrastu przy klonie czerwonym, szkoda że na klonie pojawił się biały nalot, mączniak?

lipiec

lipiec

sierpień

Cześć Dario, piękny szpaler hortensji od razu rzucił mi się w oko. Zaznaczam wątek i wieczorkiem przeczytam od początku.

Dzięki za kwiatek
Też miałam kiedyś królową, pamiętam pewnego razu miała 15 kwiatów. To było u niej najwięcej. Po jakimś czasie zaczęła marnieć.Szkoda.

kamcia napisał(a)

Cześć Dario, piękny szpaler hortensji od razu rzucił mi się w oko. Zaznaczam wątek i wieczorkiem przeczytam od początku.

Cześć Kamcia
Szpaler hortensji dziękuje. Przeczytaj od początku zobaczysz genezę powstania hortensji

patrycja napisał(a)

Dzięki za kwiatek

Też miałam kiedyś królową, pamiętam pewnego razu miała 15 kwiatów. To było u niej najwięcej. Po jakimś czasie zaczęła marnieć.Szkoda.

15? Wow!
Widziałam kiedyś w gazecie w konkursie tego kaktusa obsypanego kwiatami, tak więc wierzę Ci choć to rzadki widok graniczący z cudem. To jest super widok i rarytas taki płodny okaz mieć Na fotke konkursową jak najbardziej
Szkoda, że zmarniało takie cudo .

To pewnie VF będzie, coraz bardziej różowa się robi.




I jeszcze taka dalia pstrokata zakwitła, ona ma inne liście od pozostałych.