Mam kilka takich ogromnych kup z gałęziami

Ja lubię taki monochromatyczny z akcentem amarantowym. Póki co mi się tak podoba. Zaraz zerknę na to żółte cudo, kto wie



EDIT: Cudowna ta magnolia, zjawiskowo to wygląda

Dopiero początek, a już wkradło się przemijanie...

ostatni przebiśnieg





ale kwitną kolejne

postanowilam reszte rabat zrobic na wygodnie. przyznaje bez bicia, ze nie mam ani czasu ani sily na wiosenne wycinanki suszkow. ograniczam byliny do ilosci tej, ktora juz mam, marcinki wywalam wszystkie, ogranicze tez trawy do takch, ktorych nie trzeba ciac. ciezko tnie sie trawy, miskanty niedlugo to pila lancuchowa bede traktowac zurawki tez cos mi nie wychodza, za to dosadze bergenii i funkii sa bezproblemowe no i moze zurawek krwistych te w przeciwienstwie do "odmianowych" rosna fajnie. i z perovskich nie zrezygnuje za nic, sa pieknym dodatkiem i uzupelniaczem. kwitna do poznej jesieni i efektownie wygladaja przez te siwo-biale galazki. ooo i jeszcze pare choin jeddeloh chce. ale sie sie rozpisalam

O rety! Ile gałązek na rozpałkę!

A my po każdej wichurze, po większym wietrze specjalnie chodzimy po naszej alei brzozowej i zbieramy suche gałązki, które zrzuca wiatr. Są idealne na rozpałkę w kominku

Ajć przepiękny

Piękne wiosenne widoczki.Brawo!!

Danusiu podział prac idealny …..foteczki cudowne ,jak zawsze

….a ja lubię żółty kolor w ogrodzie -w sumie ,to od niedawna ,bo kiedyś nie lubiłam ...cóż kobieta zmienną jest