Anula wianek i krokusy śliczności. Miejsce na kawkę na tarasie urocze. A mnie rozbudowa i nadbudowa czeka w tym roku. Zrzucimy stary dach. Już się boję. Ty wymieniałaś dach w swoim domku?

Gabi, ja w życiu w Melonie nie byłam....czas się kiedyś wybrać, bo aż wstyd
ze stawem Paweł chciałby już, ale musi skończyć drewno na poddaszu układać ! za mało czasu na wszystko na jednego faceta, zwłaszcza , jeśli ten chce zrobić wszystko sam

Gosia, to liczę, że i moja będzie pięna pod koniec lata, bujna i pachnąca a w Kubusiowie wszystko rośnie , bo z miłością sadzone! ot co

Ana , wiem co czujesz.....ja też kiedyś zgubiłąm kluczyki , ale w Centrum Handlowym ..... się działo ! mam nadzieję, że już odnalazłaś

Noemi, dziękuję za odwiedziny i dobre słowo znajdziesz w końcu piękne, w końcu to początek sezonu dopiero!

dziękuję Joanko ładny dzionek był na foty !

Bogusiu , dziękuję

Kasiu / Nesko - na kawkę zapraszam wyciągnę poduchy i będzie laba na całego

co do dachu to tak, jedna z pierwszych rzeczy zrobiona w tym domu to dach (był eternit). Jeszcze nie mieszkaliśmy, f-ma szybko się uwinęła (było nawet na to dofinansowanie) .
Niestety krokwie były za słabe i nie mogliśmy położyć dachówki, więc jest blacha
oto coś co kupiliśmy w 2008


a tak wyglada teraz, lekki lifting dobrze mu zrobił niestety nie mam takiego samego ujęcia...


A Wy z jaki macie dach?

Ale metamorfoza ...
An ja mam wielki ,mały problem i tak przymierzam się do porady u ciebie.Chyba wyśle zdjęcia na mejla jak można ?

Anulka jestem pełna zachwytu dla twoich wianuszkowych piękności pozdrawiam

Martek , wiedzieliśmy czego chcemy grunt to wyobraźnia ! ale przyznam, że znajomi i rodzina jak widzieli "to" co kupiliśmy - byli przerażeni !
jeśli chodzi o poradę - bardzo proszę ! jeśli tylko będę umiała doradzić

Aniu, dziękuję

dzisiaj dokupiłam jeszcze troszkę kolorowych roslinek. Marzą mi się rabaty pełne kolorów, ale szalenie boję się, że źle zakomponuję - i kolor i czas kwitnienia.... więc , jak widzicie, poruszam się w bielach, różach i foletach, czyli ostrożnie i bezpiecznie



będzie co robić w weekend

ale roślinek przybywa, będzie pięknie!! Zawsze masz za plotem Danusię ale ja wiem, że sama świetnie sobie dasz radę!

Kluczyki na szczęście znalazłam...ech...muszę dorobić zapasowe koniecznie...

Ana, powiem tylko ufff, ja swoich nie znalazłam
i nie jestem pewna czy dam sobie radę - z kolorem troszkę się boję zaszaleć, nie chcę przesadzić....

a u nas takie widoki właśnie za oknem! powiało grozą

anula_wn napisał(a)

Ana, powiem tylko ufff, ja swoich nie znalazłam
ja nie jestem pewna czy dam sobie radę - z kolorem troszkę się boję zaszaleć, nie chcę przesadzić....

a u nas takie widoki właśnie za oknem! powiało grozą

nie ściemniaj Anula to widok z mojego okna teraz