Anulko, aż się uśmiechnęłam patrząc na to zdjęcie Bo mój małż powróciwszy z pracy rozpoczął obszerny wywód o drzewku przyciętym równiutko od dołu cyt "śliczne!.. jak parasol wyglądało.."
Więc się zapytowywuję - czy on dzisiaj przez przypadek nie trafił do Ciebie?...
zdjęcie drugie - taaaakieeee.. sobie ślinkę przełykam patrząc na tą białą korę. Cudnie się odbija na tle zieleni Ha!... tujki moje za kilka lat będą takie jak Twoje jest więc szansa, że mimo wszystko natura zrobi swoje i pomimo braku rabat będą sobie rosły... I sobie je będę podziwiać - o ile wcześniej nie zwiążą mi rąk z tyłu ubrawszy uprzednio w ubranko o przydługich rękaffkach...
fotka numer 3 też mnie wprawiła w zachwyt i uspokoiła, że inni też nie mają idealnych kulek - tak, tak moja droga, ta środkowa kuleczka ma trzy listki z lewego boku i jeden pośrodku odrobinkę wystający...
- Twojego męża nie zauważyłam u siebie, chyba, że te odgłosy zza płota, szarpanie siatki i klakson.... - to był on ???
- Mój maż z kolei powiedział kilka dni temu -- jakie te brzozy wielkie ! jak one szybko rosną! no tak, rosną ! szybko i o to chodziło (tylko chłopak nie zauważłył, że one też śmiecą, potocznie mówiąc, bo ja te liście grabię...ehh)
- ufff, przeraziłam się, że nie zauważyłam i wstawiłam fotkę gdzie widać wyhapany bukszpan !!! tak tak, ten żółty ma dziurę wielkości kratera od tyłu....nagrabił se chłopak i jak się nie poprawi pójdzie precz z ogrodu , bo tu dla takich miejsca NIET !
Oj Anula podniosłaś mnie na duchu tymi "trzema rokami" na ogarnięcie ogrodu, znaczy się ja tak jak Iza w 2014 leżę brzuchem do góry na leżaczku, a na razie trza zasuwać...uff, dobrze, że u mnie kamieni i innych szkieł nie ma
No co tu ukrywać będę...ani oryginalna nie za bardzo...prosto powiem ...zachwycona jestem Twoim ogrodem i tyle
Napisz mi czy miejsce na ognisko już było czy sami je robiliście? Mój M się uparł na cosik takiego więc ciekawa jestem jak wykonać owe?