Joanka, myślę, że lepiej być niezadowolonym i piąć się wyżej niż osiąść z zadowoleniem na laurach...
Aniu, pracuję na ile mi czas pozwala ! ale to taka radość
Dziękuję Marto
amforę kupiliśmy z M na tzw. Kole (starocie) za jakieś 15 zł, kilka dobrych lat temu ...
mogę pokazać drugą, co ją na kolanach przytargałam z Tunezji (wtedy jeszcze można było w samolocie przemycać takie cuda w bagażu podręcznym)
tam na tym Kole są , a przynajmniej byli tacy zwykli ludzie co "badziew" różny z domu przynoszą i można u nich coś wyszperać często dużo chłamu mają, ale kto szuka ....