Piwonie masz przepiękne. Poczytałam jak o nie dbasz. Będę musiała swoje też podkarmić. Mogłyby tylko troszkę dłużej kwitnąć. Ale pocieszające jest, że liście też mają ładne

Wczoraj miałam awarię w internecie. Dzisiaj więc wstawiam widok mojej piwoniowej. Chociaż całej rabaty nie jestem w stanie pokazać w jednym ujęciu.

I pomidrkami sie chwalę, ktore może bedą za miasiąc dopiero.

Poza tym, w ogrodzie kwieciście

piwoniowa cudowna
pomidorki niam moje beda za dwa, przez ta zimnice nic a nic nie rosly

Izabelko, bujną się i Twoje d gory. U mnie w dwa dni przybyło tyle kwiecia.

To jest wspominany przeze mnie Beta lux. Już zawiązuje owoce. Niestety nie znalazłam u siebie nasion, i w najbliższym ogrodniczym tez nie mieli. Przejadę się do wielkiego ogrodniczego. Tam chyba je widziałam. Dam znać jakby co.

Hanusiu! Chwalę pomidorki i zachwycam się morzem piwonii, ogromne ilości, cudnie.

Dziękuję Alice, Tez cieszą mnie piwonie, że co roku kwitną mimo różnic pogodowych. Raz lepiej, raz gorzej zależy jak się postaram.

A pomidorki, za każdym razem inna odmiana. Bo i moje możliwości fizyczne co raz mniejsze. Ale w pogotowiu już czekają już dwa koszyki, może uda się kiedyś je napełnić. Zawsze miałam największe zbiory w połowie sierpnia, Oby i w tym roku oscylowało koło tej daty.

A nawet jeżeli nie, to cóż- przyroda wie ile mi potrzeba na przeżycie w zdrowiu.






Tu darowała mi dodatkową truskawkę w trawniku, ha, ha, ha

Haniu pięknie kwitnące piwonie. Taki szpaler zapach pewny.
Masz bardzo dużo kwiatów i warzywek dużo i zadbane wypielone. U mnie nic nie zasiane jadę jutro będę siać trudno będą później zbiory. Nie sieje dużo trochę buraków,ogórków, pietruszki, marchewka i koperek.

U nas dokoła to warzywnictwo, sądownictwo kwitnie. Warzywa jak malowane eM ma zaufanych rolników na bazarku u nich kupuje.

Ale ta truskawka zrobiła niespodziankę często te gdzieś zapomniane, niezauważone najlepiej sobie radzą