hankaandrus_44
23:01, 10 cze 2021
Dołączył: 10 lut 2017
Posty: 7430
Basiu, ponoć bez ozdobny też można używać zdrowotnie, ale kwiatów mi trochę szkoda, bo takie piękne, różowe, a owoce słabo sie zawiązują na nim, i nie korzystam z tych rarytasów.
Elu, żeby piwonie kwitły co roku, trzeba je nawadniać po przekwitnieniu. No i dokarmiać. U mnnie na tym szpalerze sa ze 3o lat. Ja je dokarmiam w ten sposob: Sypię drobne skorupki jajeczne, jesienią, i popiół drzewny, też jesienią, tuż po ścięciu liści. Zostawiam nie przykryte na zimę, u mnie nie wymarzają. A wiosną sypię nawóz azofoskę, lub polifoskę. Zależy co mam. no i trochę kompostu, żeby te skorupki przykryć. Ale niewiele, bo nie wolno im dawać nowej ziemi zbyt wiele, bo nie zakwitną. Wiaderko kompostu na 10 m kwadratówych.
Lidko, miłe słowa od Ciebie, dziękuję. U Ciebie też nie byłam, chyba?
U siebie staram się by zawsze było coś do obejrzenia, rarytasow mało, bo już mi minął szał, mieć to co inni. Ale niektóre rośliny są zaskoczeniem i dla mnie.
Z wakacji moje córki i wnuczki zawsze mi coś przywioza. W ub. sezonie. dostałam nasiona okry, i kłaącza obrazków włoskich. Obrazki znam, chociaż ich nie miałam nigdy. Wysadziłam, czekam na kwitnienie. Okra, ponoć jest super rośliną na patelnię. Podobnie w smaku jak cukinia. czai się ona u mnie, dopiero ruszyła, jak w szklarni było ponad 30 C. Mam 7 roślin w szklarni. Testuję . Jeszcze z nowości wysadziłam sobie kilka bakłażanów, Czy będa owoce? Podobnie, jak Pan Bóg pozwoli, to będzie woda. a jak dopuści, to i z suchego kija listek wypuści.
Zobaczymy. A wierszyki? Najlepiej mi się udają, te nie planowane, na zasadzie posadziła babcia bakłażan w ogrodzie.
Może z tego jakiś wierszyk powstanie?
A dziś już życze wszystkim spokojnej nocy.
Elu, żeby piwonie kwitły co roku, trzeba je nawadniać po przekwitnieniu. No i dokarmiać. U mnnie na tym szpalerze sa ze 3o lat. Ja je dokarmiam w ten sposob: Sypię drobne skorupki jajeczne, jesienią, i popiół drzewny, też jesienią, tuż po ścięciu liści. Zostawiam nie przykryte na zimę, u mnie nie wymarzają. A wiosną sypię nawóz azofoskę, lub polifoskę. Zależy co mam. no i trochę kompostu, żeby te skorupki przykryć. Ale niewiele, bo nie wolno im dawać nowej ziemi zbyt wiele, bo nie zakwitną. Wiaderko kompostu na 10 m kwadratówych.
Lidko, miłe słowa od Ciebie, dziękuję. U Ciebie też nie byłam, chyba?
U siebie staram się by zawsze było coś do obejrzenia, rarytasow mało, bo już mi minął szał, mieć to co inni. Ale niektóre rośliny są zaskoczeniem i dla mnie.
Z wakacji moje córki i wnuczki zawsze mi coś przywioza. W ub. sezonie. dostałam nasiona okry, i kłaącza obrazków włoskich. Obrazki znam, chociaż ich nie miałam nigdy. Wysadziłam, czekam na kwitnienie. Okra, ponoć jest super rośliną na patelnię. Podobnie w smaku jak cukinia. czai się ona u mnie, dopiero ruszyła, jak w szklarni było ponad 30 C. Mam 7 roślin w szklarni. Testuję . Jeszcze z nowości wysadziłam sobie kilka bakłażanów, Czy będa owoce? Podobnie, jak Pan Bóg pozwoli, to będzie woda. a jak dopuści, to i z suchego kija listek wypuści.
Zobaczymy. A wierszyki? Najlepiej mi się udają, te nie planowane, na zasadzie posadziła babcia bakłażan w ogrodzie.


A dziś już życze wszystkim spokojnej nocy.