Aniu, Wacku, Irenko, dziękuję za miłe wpisy. Dla niektórych sprawy krajowe nie są ważne, dla mnie tak. Chciałabym, żeby moje dzieci nie zaznały takiego życia jak my mieliśmy. Co prawda wspominamy je z nostalgią, ale raczej wspominamy naszą młodość,. a nie warunki życiowe. Mimo przeciwności zachowaliśmy pogodę ducha i uprzejmość w stosunku do starszych, sąsiadów i nauczycieli.

Oby tej naszej kurtuazji starczyło jeszcze na kilka lat, bo czasy idą pazerne.
I nie wiadomo kto kogo chce grabić. Przeważnie trafia na słabszego.

Miłego wieczoru

Haniu - dawno, bardzo dawno mnie u Ciebie nie było, albo byłam, obejrzałam i bezwstydnie bez słowa wyszłam.... ale - małe dzieci czasem zostawiają za mało czasu na inne rzeczy.
Rozumiem, odpuszczenie sobie części warzyw. Cóż - ogródek to ma być przyjemność a nie ciągłe denerwowanie się i martwienie że coś nie rośnie bo brak wody, bo za mało słonca. Szklarnia jest super i tam możesz sie wyszaleć.
Słoneczka ogrodowe super! Muszę poszukać rudbekii w innych kolorach bo zółty czy ten brązowo-żółty lubię w bukietach albo w ogrodach u innych. A przecież to takie łatwe kwiaty są.
Hosty już dostały mocno jesiennego koloru. Ja na swoje się mocno wkurzam bo ślimaki je mocno obgryzają i potem wyglądają tragicznie. Nie planuję ich zabierać do nowego ogrodu. Oddam koleżance jak wciśnie do siebie. Lubię je, ale nie takie szpetne.

Pozdrawiam ciepło

Nicol, myślisz, że u mnie brak ślimaków? Są. Ale ich częstuję niebieskimi granulkami, w newralgicznych miejscach. No i skutkuje. Takie sypnięcie po kilka granulek, koło kompostownika, albo nawet w nim, i tam gdzie wody jest najwięcej, pomaga w ich usuwaniu. Wiem, że to nie bio, Ale dla ślimaków nie ma litości.

Jesień czaiła się za rogiem, teraz już rządzi pełną parą. Dobrze, że jeszcze jest w miarę ciepło. Pogodnego dnia na jutro.

Wspierać mądrych, uczciwych z szerokimi horyzontami,przewidywalnych. Ludzi którzy do siebie przyciągają. Ludzi którzy szanują swoich współobywateli nie dzielących nas.
Żadnych paranoików, kłamców, oszustów dorobkiewiczów.

Haniu masz tutaj duży autorytet. Trzymaj się zdrowo.

Elu, dziękuję. Poklask. Tego w naszym życiu pełno. Na zasadzie poprawności towarzyskiej, partyjnej, czy innej.

Sama jestem skromną zwykłą kobietą, z bagażem życiowym od wojny do teraz. Pod różnymi rządami, i wśród różnych nauczycieli. Ale zachowanie własnej godności i zdrowy rozsądek obowiązuje każdego, ale widać wśród polityków/czy politykierów// takie pewne to nie jest.

Zmieniają barwy, w zależności od wiatru co wieje. Ale wiatry historii wieją ciągle, i najczęściej trzęsą się portki pętakom. Jak mówił pewien klasyk.

A ja trzymam się swojej miedzy, na zasadzie, nie pchaj się na afisz jak nie potrafisz. Co umiem, i wiem, i mogę się podzielić, to robię. Stąd moje dygresje.

Dobranoc

Spokojnej nocy życzę

Haniu koloru w Twoim ogródku moc. Ale jesień już puka do naszych ogrodów. Pozdrawiam serdecznie

U nas jakoś cieplej rano, +11, chyba te zimne na razie minęły.
Życzę dobrego dnia

Również pogodnego życzę Wam i sobie.

Dziękuję, Irenko. Mgła na horyzoncie, a co będzie w dzień zobaczymy.

U nas, jak mgła to potem słonecznie, życzę tego samego