Zatracić, Kasiu? Tak, tak, tylko, żeby po zaraceniu trafić do własnego łóżeczka.

hanka_andrus napisał(a)

Damian -wizytówkę mam do przerobienia, na razie nieaktualna. A to zdjęcie co pokazałeś to żeleźniak różowy. Jest jeszcze żółty, ale ja nie mam.


Żeleźniak bulwiasty (Phlomis tuberosa)

Żółtego sadzonkami mogę podratować bo i tak muszę ci wysłać w końcu tę .... ot skleroza..znów zapomniałam.. zadołowałam z doniczki do szklarni i rośnie sobie....

Ze starych rzeczy na jarmarku pokazałaś do ubijania masła... oj jak ja tego nie lubiłam jako dziecko .. wolałam masła nie jeść ( i tak był od święta tylko) i nie ubijać.

Aniu, chętnie przyjmę żółtego żeleźniaka z knautią. /po polsku driakiew/
Pomnę coś mi obiecała, gdyś ze studni wodę brała.....

Maselnica/kierzanka?/ u mnie w domu była, ale masło od święta było, nie to co teraz. Chlebek był na sucho raczej, popijany mlekiem.

Światecznie życzę normalizacji w pracy i więcej czasu na ulubione zajęcia. Uściski załączam.

Knautia to driakiew? Ło matulu! Ja to jednak durna jestem .

ja tez durna nie wiedzialam ze to ta sama roslina

a masla u nas bylo zawsze pod dostatkiem, chyba dla tego, ze nie mielismy maselnicy

Piekna wycieczke mialas Haniu lubie takie klimaty.
Ja dzis tez bylam na wycieczce

Jedna i druga nazwa niezbyt pamiętliwa.

Pokażę wczorajsze zdjęcia -kwitną zawilce i szafirki

Kwiaty magnolii zmarzły, ogrodowym hortensjom równiez pedy zbrązowiały, ale magnolia gwiaździsta się uchowała.

Cała ona.





Piwonie bylinowe takie wysokie

Gwiaździsta mała, więc mróz jej nie zauważył, i dobrze. Wiesz, że pięknie pachnie tylko słabo, trzeba praktycznie nosem dotykać

no fajnie sie dzieje, super, ze gwiezdzista sprzeciwila sie mrozowi

Dobrze, ze o zawilcach napisalas, wczoraj bylam na lace i wypatrzylam rozowe. Normalnie mamy biale ie wiem skad takie dzikie rozowe sie wziely. Moze ie czegos wstydza musze jutro poleciec im fotke cyknac. Specjalnie zapamietalam pod ktorymi drzewami.
A dzis ta dam ...jakie kilometr od naszego domu widzielismy czarnego bociana. Az sie wrocilismy by sie przekonac ze mnie oczy nie mylily ale fotki mi sie nie udalo zrobic

Haniu już Ci kwitnie gwiaździsta? U mnie jeszcze nie, dopiero się otwierają pączki