Piotrze, Edytko, Aniu, Basiu dziękuję za odwiedziny. Za bardzo nie ma już czym cieszyć oko ale od czego archiwum?

Archiwum u każdego z nas drzemie i w razie czego służy pomocą. Dzięki że napisałaś o chryzantemach - że nie lubią żwiru i kamienie. Moje posadziłem właśnie w żwirku obok sosenki. Może to przyczyna problemów. Na wiosnę przesadzę jeden krzaczek który się ostał do normalnej ziemi. Po 22 już i idę lulu. Pa.

Haneczko, ale mądrze piszesz...i to calutka prawda...Oszczędzaj się kochana i wypoczywaj dużo, bo od wiosny znów startujemy w ogrodach...Pozdróweczki.

hankaandrus_44 napisał(a)

Tego plumkania w ogrodzie, to się wystrzegam już. W moim przypadku nawet zamoczenie rąk we wodzie, grozi stanem zapalnym. Ale porządkuję - co mogę rzucam na kompostownik, donice upchnięte tu i tam, znoszę do szklarni, Przy następnej wizycie będzie segregacja. No i w samej szklarni, suszą się dalie, trzeba przyciąć winorośl, poucinać sznurki, zgrabić, posypać wapnem. Niby nie ciężka praca, ale marudna. jest jeszcze trochę liści na krzewach- ogarnę te, co spadną na ścieżki.

Mam nadzieję na jutrzejszy wypad.
Rozplenica do związania.

to się nabiegałaś ! jeju ja też teraz w podwójnych rękawiczkach muszę z materiału i na to ogrodowe bez tego to masakra ...
cudna rozplenica ja moją potargałam znów iii mam nadzieję że teraz już będzie miała swoje miejsce i że lubi sucho...

Też już spadam, kolorowych snów, może jutro będzie bez wilgoci? Oby!

Rozplenica związana, miskanty też. W szklarni jaki taki porządek. Kompostownik pełny. Piwonie drzewiaste dostały ochronę na łodygi, ale jeszcze bez przykrycia,

Tulipany przywaliłam pędami róży, może kolce wiosną ochronią przed inwazją saren,
Po alejkach działkowych grasują dziki, to nasz odwieczny problem, wkoło nieużytki i las bukowy. Do domu przyniosłam przedostatni bukiet. Trochę smutno, ale nadzieja na wiosenny jest. Liliowiec jeszcze kwitnie.

A ja widzę nowe zdjęcie bardzo ładnie aż się miło zrobiło ja u siebie będę kończyć sezon w sobotę, został warzywnik do skopania i dalie do wykopania, wszystko do ogarnięcia w jeden dzień

Musiałam, idzie szaruga, trzeba rozjaśnić fizis. Z najnowszych wiadomości jest jedna, która mnie zmusiła do działania.

Przez 3 kolejne noce, temperatura na moim Pomorzu spadnie znacznie. Będzie padał nawet deszcz ze śniegiem, a nawet śnieg. TRzeba się ogarnąć zimowo.

O tej porze, to nie nowina, ale różnie już bywało. Pewnego roku, śnieg z połowy października leżał do wiosny. Co prawda ostatnio u mnie zimy prawie nie ma, ale akurat ta, może być chłodniejsza od poprzednich.

W ogrodzie, na rabatach bylinowych zostawiłam liście, i może nie wygląda to schludnie, ale kto ogląda ogródki działkowe zim,ą? Sporadycznie ktoś wpada na kontrolę własnej działki, a jak ly śnieg, to bałaganu nie widać. Fakt , wiosną trzeba szybko robić porządek, ale taka mobilizacja po zimie, jak najbardziej wskazana. Ja zacznę sezon koło 1 marca, jak zwykle.

Życzę Wam pogodnego weekendu, mimo, że dziś dopiero czwartek.

Haniu, nowy avatarek .Super Cię widzieć taką radosną

U nas dzisiaj słoneczny dzień ale wietrzny. Nie byłam jeszcze na dworze to nie wiem co lepsze pochmurne ciepło czy słonecznie z wiatrem. Wiatr to zmiany.
Jak piszesz o szarugach Haniu to ciarki przechodzą. Niech sypie śniegiem ale nie deszcz ze śniegiem.

Ogrodowe trzeba już zakończyć nie ma co się wysilać

Też pozdrawiam oby było lepiej niż jest w kraju.