Gdzie jesteś » Forum » Nasze ogrody » Sezon 2017 u Hanusi

Pokaż wątki Pokaż posty

Sezon 2017 u Hanusi

popcorn 07:46, 21 kwi 2021


Dołączył: 05 sie 2011
Posty: 33171
Haniu spokojnie! U nas pogoda bardzo w kratkę, jednego dnia da się coś robić a potem przez tydzień nie bardzo... to nie wyścigi, ma Ci to sprawiać przyjemność.

pozdrawiam serdecznie, buziam!
____________________
Mój nowy ogródek
Milka 07:51, 21 kwi 2021


Dołączył: 23 sty 2012
Posty: 69457
hankaandrus_44 napisał(a)
Dziękuję, kochane kobietki. Wam też życze udanych wyjśc do ogrodu, ja muszę korzystać z okazji na wyjazd, więc dla mnie taki długi pobyt to super gratka.
A tu majówka w perspektywie, czas się sprężać. Sąsiedzi już grządki mają obsiane i obsadzone, a ja dopiero porządki kończę. Ale się nie gorączkuję, Przecież ogród jest dla mnie oknem na świat i lufcikiem na wydech stresu covidowego. Będzie dobrze, jeszcze kilka wyjść i odsapnę głębiej.






Lepiej tego nie można ująć
Patrzyłam na prognozy, majówka ma być ciepła, to może uda się tobie dłuższy pobyt
Lecę dalej do tyłu, doczytać
____________________
Miłkowo - sezon 2022*** Miłkowo cz.I *** Wizytowka *** Miłkowo cz.II
Milka 07:55, 21 kwi 2021


Dołączył: 23 sty 2012
Posty: 69457
hankaandrus_44 napisał(a)
Dzisiaj rzutem na taśmę zdążyłam zrobić oprysk na brzoskwini. Pąki tuż przed pęknięciem, a lubi miec liście kędzierzawe. Drugiego oprysku już nie zrobię, bo już będzie za późno. Tuż, tuż przed kwitnieniem. Zdążyłam. Ufff.

Mam tydzień niskich temperatur tak we dnie jak i w nocy. Bo co to za temperatura w dzień zaledwie 5, 7 stopni? Dobrze, że wszystkich pomidorów nie wysadziłam, te co już zadomowione, przykryłam agrowłókniną. Może ich nie uduszę. A te co nieruszane z paletek...siedzą w akwarium w szklarni, z wierzchu przykryte szkłem. O te z kolei kłopotam się, czy mi nie uschną. Bo nie wiem kiedy teraz w ogrodzie wyląduję.

gdzie to ciepło?

Tu widzialam takie rośliny na ażurach w skośnym pochyleniu nad rowem.





Oj jeszcze ciut, dasz radę Hanuś.
Ta pierwsza roślina, to tojeść rozesłana Aurea, bardzo ja lubię, a druga firletka.
Masz więcej rodzajów prac, bo drzewa i krzewy owocowe, opryski itd, warzywka, ja tylko nieużytkowe poza szczypiorem i ziołami i borówką.
____________________
Miłkowo - sezon 2022*** Miłkowo cz.I *** Wizytowka *** Miłkowo cz.II
Milka 07:58, 21 kwi 2021


Dołączył: 23 sty 2012
Posty: 69457
hankaandrus_44 napisał(a)
Dziś sobie dogodziłam! Od 10:00 do 16:00. I dużo zadowolenia z wykonanychg prac.
Pierwsza przymiarka w szklarni. Wygląda na to, że tam 1/4 prac za mną. Cebulka sie szczypiorkuje, a dziś dodsadziłam 10 pomidorow i 3 papryczki. Na próbę. Oczywuiście nakryłam folią po posadzeniu, bo nie wiem jak w nocy będą się czuły moje pieszczoszki. Ma być tylko dwa, ale może dziurawe szkło trochę więcej ciepła zachowa.

Gdzie niegdzie podlałam, szczególnie tam gdzie nowo posadowione rośliny. Jeszcze nie mam za bardzo co pokazywać. w moim bylinowym byliny dopiero się budzą.

Dziś tuż przed moim przyjściem do ogrodu, sąsiadka pogoniła jelonka z mojego ogrodu. Oczywiście był na śniadaniu u mnie. A co sobie dysponował? Oczywiście! Lilie! To jego tegoroczny przysmak!

Przy okazji rejterady z ogrodu, kopytem zahaczył drut znad siatki, i go zerwał. Ale sąsiad od razu naprawił szkodę. Jak dobrze miec sąsiada!






Ale przygody w ogrodzie najważniejsze jednak zadowolenie z prac.
Czyściutko masz i kwiecia dużo. Jak to się dzieje, że żonkile u ciebie w takiej obfitości, a u mnie większość tylko liście wypuszcza i jeszcze takie skręcone spiralnie?
Dobrego dnia, aby do szczepienia.
____________________
Miłkowo - sezon 2022*** Miłkowo cz.I *** Wizytowka *** Miłkowo cz.II
hankaandrus_44 08:08, 21 kwi 2021


Dołączył: 10 lut 2017
Posty: 7195
Aniu, Ładnie napisałaś o szczepieniu. Kiedyś, za moich młodych lat, szczepili dzieci co roku w szkole, a jeszcze zanim szkoła, to przedszkolaków wielokrotnie szczepionkami skojarzonymi, i nic sie nie działo. A uniknęliśmy masowej gruźlicy, kokluszu, heine medina, tężca i wielu innych. Teraz szczepionka budzi strach, a choroba nie. Dziwne.
Pamiętam czarną ospę we Wrocławiu. Każdy przyjezdny był szczepiony na dworcu, a w internacie pani nie przyjęła, dopoki nie było się zaszczepionym. I choroba wygasła. Co nie znaczy, że inna jakaś nie odżyje w naszym wydelikaconym świecie, żyjącym w dobie plastyków w kuchni, formaldehydów w salonie i smogu w powietrzu.

Ani chleb, ani warzywa nie są badane na obecność ś
rodków ochrony roślin, a sypie się tego tonami, żywność nie jest zdrowa, i stąd choroby.

Karolinko. wiem, pogody sie nie wybiera, dostaje się ją z dobrodziejstwem inwentarza, staram się nie narzekać, ale wewnętrznie się zżymam na swoją niemożność.
Wczoraj pierwszy raz odpoczywałam w ogrodzie po pracy. Będzie dobrze. Potrafię się dostosować do sytuacji.

Basiu, i dobrze, że ją masz, korzystaj z ciepła, ono w tym roku jak rarytas.


Zapraszam na śniadanie, pomidor jeszcze ze sklepu, reszta moja.

____________________
Sezon 2017-u Hanusi {ogrodek hanusi jeszcze jeden sezon 2016}
hankaandrus_44 08:31, 21 kwi 2021


Dołączył: 10 lut 2017
Posty: 7195
Irenko, dziękuję za słowa otuchy. Radzę jak umiem i jak mogę. O tym co będzie za rok nie myślę, bo może być wszystko, a czego nie wiemy, nie powinno nam zaśmiecać umysłu.

JUż drugi poranek z mgłami, nie lubię tego, ale powoli temperatura idzie w górę. I mgły też.

Miłego dnia.


____________________
Sezon 2017-u Hanusi {ogrodek hanusi jeszcze jeden sezon 2016}
Milka 09:02, 21 kwi 2021


Dołączył: 23 sty 2012
Posty: 69457
Też mgły nie lubię, ale cóż, minie i to.
Śniadanko pyszne, ja też mam swój szczypior
Mnie pyszne śniadanko mąż zrobił.
Dziś zostaję w domu, jednak boli mnie ta ręka i jakoś promieniuje na środkowy palec, wiem minie, zaraz wezmę coś na ból. Ciekawe czy po drugiej dawce tak samo.
Posyłam słonko, Hanuś dobrego dnia
____________________
Miłkowo - sezon 2022*** Miłkowo cz.I *** Wizytowka *** Miłkowo cz.II
hankaandrus_44 11:46, 21 kwi 2021


Dołączył: 10 lut 2017
Posty: 7195
Pytacie, co się dzieje u Hani?

Cóż, czas zmitrężyłam na czytaniu.
Najpierw newsy ze strony O.
Potem coś ze znajomej biblo.
A teraz coś na pobudzenie rozumu,
wszak zanik komórek,
to wypadnięcie z tłumu.
Nie wiesz kim jesteś,
nie wiesz co pamietasz,
Czy to co widzisz,
to jest sen czy jawa?
Na świat się patrzysz,
jak jakaś "rozdziawa".
Szepty za ścianą,
czy w twojej głowie?
Coś sie zaczyna chyba psuć,
czy jużem roślinka,
czy jeszcze ludź?

Przeto trenuję, nawet na spacerze,
może mnie jeszcze smertka nie bierze?
może mam jeszcze chwilę na życie,
Uprawiam grządki wbrew otoczeniu,
Przy wielkim słońcu chowam się w cieniu,
kiedy jest wicher, chowam sie w mury,
KIedy deszcz pada nie idę w góry.
Takim sposobem kiwam nogami, i
jeszcze z sensem rozmawiam z Wami.

Dziękuję za już, i oby jak najdłużej w formie!

____________________
Sezon 2017-u Hanusi {ogrodek hanusi jeszcze jeden sezon 2016}
Rumianka 21:51, 21 kwi 2021


Dołączył: 13 kwi 2015
Posty: 10235
No i pięknie Haniu...samo życie...ten Twój "wypocinek"...
____________________
Elisa - Ogród z koniczynką- ökólé Trzëgarda
ElzbietaFranka 22:20, 21 kwi 2021


Dołączył: 14 kwi 2016
Posty: 13865
hankaandrus_44 napisał(a)
Dzisiaj rzutem na taśmę zdążyłam zrobić oprysk na brzoskwini. Pąki tuż przed pęknięciem, a lubi miec liście kędzierzawe. Drugiego oprysku już nie zrobię, bo już będzie za późno. Tuż, tuż przed kwitnieniem. Zdążyłam. Ufff.

Mam tydzień niskich temperatur tak we dnie jak i w nocy. Bo co to za temperatura w dzień zaledwie 5, 7 stopni? Dobrze, że wszystkich pomidorów nie wysadziłam, te co już zadomowione, przykryłam agrowłókniną. Może ich nie uduszę. A te co nieruszane z paletek...siedzą w akwarium w szklarni, z wierzchu przykryte szkłem. O te z kolei kłopotam się, czy mi nie uschną. Bo nie wiem kiedy teraz w ogrodzie wyląduję.

gdzie to ciepło?

Tu widzialam takie rośliny na ażurach w skośnym pochyleniu nad rowem.






Haniu wprost nie do uwierzenia,że w twoim rejonie takie temperatury.
U nas od 5 dni ładna pogoda od czasu do czasu coś tam pada ale mija szybko i znowu dużo słońca i ciepło.
Też zasiewy zrobiłam ale boje się do foliaka wynosić jeszcze zapowiadają śnieg. Oj nie za bardzo w tym roku wiosenka nam się udaje. Jak patrzę na poprzednie lata to obecnie w kwietniu ledwo z ziemi niektóre rośliny wychodzą.
Zapomniałam zasiać melony i arbuzy jutro zasieje.

Haniu tojeści rozesłanej mam bardzo dużo to jedne z pierwszych roślin u mnie. Mam o zielonych i żółtych listeczkach a jak zakwitnie jest bardzo ładna. Pięknie wygląda nad oczkiem.

Haniu pozdrawiam i zdrówka życzę
____________________
Ela-Wawa Ela-ptasi-gaj
Korzystanie z portalu ogrodowisko.pl oznacza zgodę na wykorzystywanie plików cookie. Więcej informacji można znaleźć w Polityce plików cookies