Tej przewalonej ogrodowej roboty to Ci zazdroszczę, wszystko przede mną
Wiesz już na pewno, że Ci róże zmarzły? Jeszcze bym krechy na nich nie kładła...nieraz się cuda dzieją...
Moje róże wyglądają, że przeżyły. Ale nie mam takich delikatnych, te dawno wypadły. Ciekawa jestem tylko czy czerwone leosie się zbiorą, czy wylecą
U nas wertykulacja będzie pewnie za tydzień lub trzy. 14-15.04 jedziemy do Poznania na półmaraton (małż biega, ja tylko kibicuję), więc w tym roku u Stefana mnie niestety nie będzie
u nas podstawiaja kontenery na zielone ( od kwietnia do października) w kilku miejscach, czekam z wytęsknieniem na ten kontener bo wertukalacja w planie
PS. fajne narty ))) dobrze że wiosna przyszła i już mi sie tak zimy nie chce ))
ale dobrze wiedzieć że Kaprun oblegany w Zillertal mało kiedy narzekaliśmy na tłumy. Jak byliśmy w Wielkanoc tez nie było tłoku. W tym roku było najciaśniej bo akurat wpsowalismy sie w teremin ferii niemiecko-austiackich no ale musielismy dostosowac termin do studneta
Jaka wiosna! trawa zieloniuteńka. Uwielbiam Twoje donice wiosenne, zawsze na nie czekam
Różnica między naszymi regionami ogromna, u mnie dopiero wyłażą krokusy. Palcem jeszcze nic nie tknęłam. Grzeję się Twoją wiosną, czas się obudzić
Kocham Twoją wiosnę za soczystość. U mnie jeszcze trawa szaro bura.
W poniedziałek rano biało było nie zielono. Ale myślę że to już koniec i zieleń blisko