Gosia cieszę się, że gaura się przyjęła nie wiem co to była za roślinka z łąki, zaczęłam szukać w nazwach z mieszanki na łąki, której użyłam, ale jakoś mi nic nie pasuje... poszukam jeszcze, jak znajdę to napiszę
Iwonka buziol wielki no trochę to podrosło, napuchło staram się, jak tylko mam możliwość, aby wyglądało to dobrze i nawet nieskromnie powiem, że dobrze mi to wychodzi, aż czasami myślę, że nawet nie wiem jak to się dzieje, że daję radę
Monia, cudne widoczki! Dobrze,że power wrócił! U nas pogoda bardzo sprzyjająca pracom. Ciepło, w dzień słonecznie, ąle nie upalnie, ziemia wilgotna, bo pada wieczorami lub nocą. Trochę kiepsko u mnie z czasem, ale tak po dwie godzinki dziennie coś dłubię w ogrodzie, głównie w części warzywnej.
Przepiękna kolorystyka zachwycałam się latem tymi niskimi astrami w pokroju i kolorek też mają śliczny
Teraz inne rabaty gwiazdorzą, masz naprawdę wypasiony ogród. A równe rządki wymiatają
Ula a przypomnisz jaki kolorek tych pęcherznic, bo nie pamiętam, czy one zielone czy w ciemnym kolorze są?
Haniu rozgaszcza się ta jesień w naszym ogrodzie teraz to może już być z górki, dzisiaj rano 0,8 na plusie, teraz 5 stopni, więc rano pewnie przymrozek będzie, więc w sobotę trzeba posprzątać warzywnik i dalie wykopać.
Asiu dziękuję jak się czasowo ogarnę to zajrzę do Ciebie, bo chyba jeszcze nie byłam.
Bożenko bardzo cieszą takie komentarze, ależ dodają skrzydeł dziękuję
Ja swoje przebiśniegi w doniczki wrzuciłam, też jestem ciekawa jak na wiosnę to będzie wyglądać czy w ogóle coś się pojawi też miałam jeszcze krokusy zamawiać, ale chyba w tym sezonie dam se luzu, jeszcze tulipanki posadzić, posprzątać w ogrodzie, poprzycinać trochę za jakiś czas co się da, żeby później wiosną było mniej roboty i koniec sezonu książki czekają
Aniu dziękuję buziak wielki
Magarku cmok dziękuję Wam za te komentarze, cieszę się bardzo