Monia bujnie i cudnie

Pochwalę się, a co

Byłam w weeekend i widziałam na żywo ❤️❤️❤️❤️
Pierwszy obchód był biegiem, bo słońce strasznie paliło. Drugi, wieczorny, zresztą też, bo komary żarły. Kolejny, poranny, był już na spokojnie. Ale nie wzięłam aparatu
Ogród jest przecudowny, piękniejszy niż na fotkach ❤️.

Monia, jeszcze raz dziękuję, i niezmiennie zapraszam Was do siebie ❤️❤️❤️❤️❤️

Monika masz cudny, kolorowy ogród. Dodam, że bardzo zadbany.

No i znowu nie dałaś mi szans zacytować jakiegoś zdjęcia.
Niesamowite widoki.
No i chyba te cytowane przez Lidkę najbardziej mi się podobają.
Zazdraszczam Adze.

Monia, strzepek daje rade. Super wyglada. O lanach kwiatow nie wspomne. Cudo.

Jestem w niedoczasie, chyba cały rok tak mam niestety ale mam do Was pytanie, może któraś z Was miała taką sytuację i podpowie co zrobić. Mam działkę i sąsiad obok sobie zniwelował swoją działkę i obniżył teren znacznie gdzieniegdzie wyszło 2 metry i teraz jestem powyżej a za mną sąsiedzi też są wyżej ode mnie i boję się, że teren się osunie, a działka położona jest na górce. Sąsiad wyrównał sobie teren bo będzie prawdopodobnie budował dom i chce mieć równo, nie ma żadnej tablicy informacyjnej. Gdzie uderzać, w inspektorat nadzoru, do gminy?

Do nadzoru bym poszła i do starostwa gdzie wydają pozwolenia . Sprawdzić trzeba czy miał pozwolenie bo 2 M to dużo.

I zapytaj go czy ma pomysł co zrobi jak mu Twój ogród spłynie na działke przy ulewie czy oberwaniu chmury.

A przy takiej różnicy to murki oporowe już potrzebne.

Mam taką sytuację na wsi. Ludzie wywieźli ileś cięzarówek ziemi, pod płotem wyższego sąsiada zostawili cienką i prawie pionowa skarpę. Jest wyższa ode mnie w mam 160 cm.
Murku nie zrobili.Obserwuję jak z tego wybrną i czy ten płot nie osunie się.

Monika bardzo Ci wspólczuje takiego zmartwienia.

I tak zrobię, podzwonię i będę pisać pisma. Działka, działką, ale 3 metry od granicy mam chałupkę, starą bo starą, ale 90 lat stała i nic się nie działo, a teraz może spłynąć niestety i o to się najbardziej martwię. Dzięki Lidziu

Pisz do starostwa, to też zaburzenie stosunków wodnych i oni się tym zajmują.
A z sąsiadem rozmawiałaś? Może jakiś murek planuje?
Tak czy siak działać trzeba szybko, teraz te pogody takie nieprzewidywalne.

Tak jak pisze Lidka, zapytaj w starostwie, w gminie itp.

Ludzie naprawdę czasami nie mają pojęcia co robią …

Znalazłam coś takiego w necie „
Wyrównanie działki pod budowę, czyli niwelacja terenu, to kluczowy etap przygotowania placu budowy, polegający na usunięciu warstwy humusu i ukształtowaniu terenu do odpowiedniego poziomu za pomocą prac ziemnych. Proces ten wymaga wcześniejszego pozwolenia na budowę lub zgłoszenia, a dla precyzyjnego wykonania prac niezbędne są pomiary geodezyjne, zwłaszcza gdy działka ma znaczący spadek.”

Ale bez podanych przepisów, także najlepiej zapytać w starostwie.