Lady z szaletu i letni song chciałem sobie posadzić, ale miejsca ni ma i problem z głowy
Wiosenne dary zielone ładnie się u mnie zadomowiło, a co jeszcze miejsca nie znalazło ładnie rozrosło się w doniczkach
Również w biegu pozdrawiam i lecę dalej.

A było tak ładnie. Dziś pochmurno, niechby chociaż podlało, bo sucho jak cholera. Ziemia kamień...

Luki napisał(a)

Lady z szaletu i letni song chciałem sobie posadzić, ale miejsca ni ma i problem z głowy
Wiosenne dary zielone ładnie się u mnie zadomowiło, a co jeszcze miejsca nie znalazło ładnie rozrosło się w doniczkach
Również w biegu pozdrawiam i lecę dalej.

Dzięki, że chociaż w tym biegu wspomniałeś o mnie... byłam u Ciebie, ale tak szybko leciałam że wpisu na pewno nie zostawiłam..

irys japoński Pink Frost

Nie mam nawet kiedy uzupełnić mojego dziennika ogrodowego.. a w ogrodzie dużo się dzieje. W końcu mamy lato.

Kilka szybkich spostrzeżeń..

Róża Johann Wolfgang v. Goethe po dwóch latach zaczyna być widoczna.. gubi się na rabacie, ale już jakiś wygląd ma.. i sporo pąków. Może ją polubię

Moje Elmshorn starują od ziemi i powiem, ze nawet ta miniaturowa wersja też mi się podoba.. pozostały na rabacie tylko podpórki (prezent od Pszczółki), ale wyjąć sie tak łatwo nei da. Solidnie wbite. Poza tym róża szybko dojdzie do poprzedniego wymiaru. Jedna zima lepsza i znów będzie na ponad 2 metry A teraz zachwycam się wersja niską Dopiero zaczyna kwitnąć.. jak i wiele innych.. wrócę do tej róży za kilka dni..

Pashmina nie pasuje do rabaty, kolor neitypowy, szykuję jej nowe lokum.. rabata poszerzona, ale za mało.. dostałą do towarzystwa zdobyczne białe lawendy.. miały wylądować w koszu.. zobaczymy może przeżyją (nie pokazuję bo na razie wygląda to tragicznie).



To lepszy koniec rabaty... bo posadzone moje sadzonki bukszpanowe i wydarte spod piwonii Mariusza zdychające jeżówki.. te co w TV zachwycały. Teraz pożarł je busz.. może się odbudują za rok. Rabata do poszerzenia.. za mała..

Szałwia.. piękna, ale ślimaków na niej tyle, ze chyba schodzą się z całej wioski.. ilości powodujące mdłości.. wczoraj już poszły granulki.. nie mam czasu na zbieranie.. a w takim tempie jak się schodzą i jak ja je zbieram, to obawiam się ze 2 dni i nic nie będzie. Ślimory zjadły mi ostatnie lilie, nie dosć że 90% lili zniszczyły przymrozki, to resztki zniszczą ślimaki, dziury w kwiatach na wylot..

Jakieś róże..

To już lato..