Witam Aniu

Zagladalam na watek o rozach (2014r.) i w jednym wpisie pokazalas piekna
Roze Mrs John Laing czy jeszcze ja masz. Czy rzeczywiscie nie choruje tak jak opisuja. I czy te roze rosna i ciebie w glinie bo slyszalam ze ladnie rosna ale zawsze mialam obawy zeby pozniej niexwykopywac. U mnie gliny pod dostatkiem wiec pytam.

Pozdrawiam

ElzbietaFranka napisał(a)

Witam Aniu

Zagladalam na watek o rozach (2014r.) i w jednym wpisie pokazalas piekna
Roze Mrs John Laing czy jeszcze ja masz. Czy rzeczywiscie nie choruje tak jak opisuja. I czy te roze rosna i ciebie w glinie bo slyszalam ze ladnie rosna ale zawsze mialam obawy zeby pozniej niexwykopywac. U mnie gliny pod dostatkiem wiec pytam.

Pozdrawiam

Chorowała i wyleciała.. ale póki nie chorowała, tak przez 2 sezony, była piękna. Niestety z roku na rok było coraz gorzej..

No szkoda, cos widoczniej jej nie pasowalo ze zachorzala.
Batdzo ładna sprobuje jaxkupic, ale w szkolce ma byc dopiero od jesieni wiec trzeba czekac.
Dziemuje

Aniu, podziwiam zimowe widoki. Też mam zagoniony zawodowo czas. Pozdrawiam Cię serdecznie

Ale nie czasowa jesteś - wczoraj była w Rzeszowie i nawet myśl mi zaleciała że cudna pogoda i ja nie w ogrodzie a pewnie i Ty tez nie.

Zajrzałam do Ciebie bo mnie i cyk i pstryk zainteresował - cała Ty

mira napisał(a)

Ale nie czasowa jesteś - wczoraj była w Rzeszowie i nawet myśl mi zaleciała że cudna pogoda i ja nie w ogrodzie a pewnie i Ty tez nie.

Zajrzałam do Ciebie bo mnie i cyk i pstryk zainteresował - cała Ty

A ja nawet nie mam kiedy wrzucić moich 5 pstyrków.. Iza odpowiedziała u Justyny

Zaglàdam bo wybudziłam się z zimowego snu i powoli rozkręcam się ogrodowo, a właściwie to najpierw ogrodowiskowo, bo tak naprawdę to latam po forum intensywniej a w ogrodzie nic jeszcze nie zrobiłam. Miałam zamiar ale nie - czekam aż będzie trochę cieplej i chociaż z pół godziny dłużej widno.
Po pracy ten dzień tak zasuwa do zmroku że ani się obejrzeć i już ciemno.
Fajne te twoje Muminki już - jak urośli - po dzieciach widać upływ czasu....po moich wnukach też....a my Aniu coraz młodsze . I oby tak dalej
Widzę że oddajesz się swojej narciarskiej pasji . Fajnie i życzę ci jeszcze paru takich wypadów bo śnieg w górach chyba jeszcze się trochę utrzyma.
Buziaki !

Pierwsze prace w ogrodzie odbyły się 05.03.2019 - zaczyna mnie łamać... chyba jeszcze za wcześnie.. tylko przyroda o tym nie wie..
Co prawda rozrzut w kwitnieniu jest ogromy, jedne irysy kwitną, a inne dopiero czubek zielonego wystawiły.. nie mogą się zdecydować czy to wiosna czy jeszcze nie..

Właściwy wg mnie kolor w ogrodzie już się pojawił
Przedwczoraj odprawiłam rytuał oczyszczania-papierowe ognisko było.... zdjęć nie mam.
O nartach nawet nie marzę w tym roku, poczekam na kolejny sezon

O i u Ciebie te piękne iryski - musze je w koncu zdobyć Piękna łączka wiosenna