Nałapałaś kolorów, od razu lepszy nastrój. U mnie też. Uwielbiam jesienne słońce. Ale póki co...jesienna pełnia księżyca.

Ogólnie wolno rośnie. Mam ją co najmniej 10 lat. Podkrzesałam choinki by dać jej więcej światła. Na słoneczku ładniej się wybarwia. Wysokość ok. 3,0m i podobna szerokość.
Lilak od dawna nie ma ani listka, a parocja cała w liściach.. długo trzyma nawet zaschnięte.

U mnie parocja też piękne ma kolory liście to do wiosny się trzymają.
Ale wolno rośnie, bardzo wolno, przez pierwsze parę lat to tak jak by stała w miejscu, teraz trochę ruszyła i zrobiło się drzewko, bo był krzaczek.

U mnie przez te upały woda w oczku się zrobiła tragiczna, a tak fajnie było. Pewnie przez to że roślinki małe a słońce grzeje.

Ja też jestem na straży. A ja się zmęczyłam patrząc na to koszenie. U mnie liście leżą na trawniku w bukszpanowym, nie wiem do kiedy będą.

Dawno tu nie byłam. Coraz mniej mam czasu na forum..,no trudno.
Twoja jesień piękna i kolorowa. Trawy w tych olbrzymich kępach wyglądają cudnie i ten klon jaki ognisty

Też trawnik kosiarką sprzątam, a liście na rabatach pozasypywałam kompostem, żeby nie fruwały. Do wiosny się rozłożą.

Aniu, zaglądam do swych ulubionych ogrodów, chociaż przed snem.