kilka obrazków... tulipanowiec w tym roku pomarańczowy. cześć drzew i krzewów zgubiło liście i nie wiem kiedy. w tym roku wyjątkowo długo jest zielono. astry chociaż raz nie zmarzły a przekwitły.
basenu nie zdążyłam zwinąć.. wylałam wodę miałam umyć.. potem nalało deszczu wrzuciło liści i jest bleee

trawkowo

parocja

forsycja maluch nie kwitnie ale teraz ładna

kurczak mariken ma wreszcie szanse się zrehabilitować,,,,

to mi się podoba.... parocja

kloc red sanset chyba jednak choruje...jego mi bedzie szkoda
sory za lierowki ale mam kota co musi spac na kolanach..taki v
chory maluszek.. oswajam

mam zgode na wycinke... teraz czas potrzebny i zdrowie

i inne

Tyle u Ciebie pięknej jesieni, a u mnie deszcz. Nawet z okna nie chce mi się patrzeć na ten mokry świat. Macham ręką na to co nie zrobione i pocieszam myślą, że dziś jestem w typowo polskim nastroju: Jakoś to będzie

Pozdrawiam, trzymaj się tego z czego chleb masz.

Ania ale masz piekne kolorki ogrod na medal

pokaz kicie

Basilikum napisał(a)

Ania ale masz piekne kolorki ogrod na medal

pokaz kicie

slicznosci
u mnie mniej kotow. 2 zaczely wedrowac. Nie ma ich z tydzien potem pojawiaja sie na kilka dni, potem znow znikaja. Mysle, ze kiedys nie wroca teraz wlasnie ich znow nie ma.
A wczoraj widzialam jak owca glaskala kota. No cholewcia, ze w takich sytuacjach nie ma sie komorki pod reka.