Aniu współczuję...czytam o cisach, möj sprzedawca był sprawdzony.
Cisy kopane z gruntu były, w jednym dniu kopane, w drugim sadzone, strzyżone, gęściutkie, z bryłą, dla mnie były bardzo ciężkie, każdy korzonek na wagę złota
o cisy będe walczyć, zobaczymy... podrzuciłam im dzisiaj ukorzeniacza i od jutra deszcze więc liczę na poprawę
pogoda dopisała więc trochę podziałałam, posadziłam 33 bukszpaniki i podzieliłam seslerię. z jednej sadzonki wyszło mi 6
jutro kolejne buksy i skończę obwódkę,potem dzielenie rozplenicy hameln
foty jutro
Nie chcę cię Anka dołować bardziej, ale przecież rzut beretem od Ciebie K... miał ładne cisy- te co kupowałam. Dwa razy droższe, ale jak widzisz nie zawsze opłaca się oszczędzać. W Zapolicach kupowałam teraz buki z gołym korzeniem ale sadzonki ekstra. Tylko że ja u niego nie kupię zanim sama nie zobaczę - moje osobiste zboczenie, ale zazwyczaj dobrze na nim wychodzę
Również uważam że powinnyście reklamować cisy. Nie wiem czemu taka dziwna atmosfera się zawsze robi gdy jest coś nie tak. Skoro chwalimy sprzedawcę gdy jesteśmy zadowolone to i ostrzegać się powinniśmy gdy ktoś odwala manianę. Widziałam te cisy u niego teraz- beznadziejne są i machnęłam na nie ręką. Miałam nadzieję że przywiózł coś świeżego ale okazało się że to to jest "świeże" Szkoda słów nawet Przykro mi że tak się przejechałaś. A opinię na allegro już wystawiłaś?
____________________
Monika. Gdybym tylko mogła nie wychodzić z ogrodu...