Podoba mi się dyskusja o korze każdy ma inne zdanie
Widać trzeba się samemu przekonać
Ja nie lubie grubszej kory, nie podoba mi się ...tzn lubie ja tylko przy iglakach i wrzosach
Natomiast kocham drobną przekompostowaną, ciemną, trudno ze trzeba dosypywać ale rabatki pieknie z nią wyglądają
Jest tak przekompostowana ze zawiera wręcz drobinki ziemi, chroni ziemie przed przesychaniem i poprawia strukturę
Sypie gdzie się da, kupuje wiosną i jesienią
Używam ja tez do zabezpiecz7ania roślin na zimę

To niżej to kurdybanek...kurde

Z fiołkiem walczę po chwilowym zachwycie nim. Ta bestia wysiewa się szalenie i zawłaszcza sobie rabaty jak chce, a przy tym "wysadza" inne rosliny, bo ten niewinny kwiatuszek ma wcale nie niewinne korzenie

u mnie najgorszy jest Perz bo on przechodzi nawet przez mate i kore. Ty sobie z nim jakoś radzisz?

Nie umiem ci odpowiedzieć, przekonałam się ze gazety są do niczego
Ja kładę kartony tekturowe i kory nie sypalam grubo