dzięki Ewo.
Chętnie wpadnę w sezonie, wybiorę sie rowerkiem.
Twoje werbeny pewnie będą żywe przy korzeniach- moje żyją, a też mają zimno i wietrznie.
To pierwszy sezon kiedy przeżyły zimę.
W takim razie poszukam nasion skorzonery.

Marto ,czekam na wiosnę i na rowerzystkę!
Donoszę, że ostanio weszłam w posiadanie tego oto pięknego obrazka
http://umajone.blogspot.com/2014/03/kwiaty-w-oknie.html

Witaj Ewo.
Wpadam z rewizytą
Działasz juz w swoim ogrodzie?

Dziękuję Ci Ewo za poradę w kwestii mojego orzecha. A wiesz, że rozglądam się za bodziszkiem w szkółce i na rynku i jak dotąd nie mogę go dostać. Może jeszcze za wcześnie, czy jak. Lubię tego orzecha, tyle że strasznie zacienia, a poza tym trochę się martwię, że gdyby jakaś gałąź większa się odłamała to poniszczy sąsiadce ogrodzenie, albo nie daj Boże elewację, którą robiła w zeszłym roku. Ja pod orzechem mam liliowce, hosty, trzykrotkę ogrodową, lilie, od niedawna orliki no i jeszcze z jedną paprotkę chciałabym tam dać i bodziszka właśnie. Acha, mam tam jeszcze dwie thuje, ale kiepsko rosną i od kilku dni dwa berberysy. Ciekawe jak sobie poradzą. Pozdrawiam.

Ewo serdeczne dzieki za wpis u mnie , pozdrawiam .

Ewo trafiłam do Ciebie dziś przypadkowo od Lenki .
Jakiś czas temu naszkicowałaś jej projekt przed ogródka z motywami koła .
Idealny w swej prostocie w doborze roślin, ale dzięki tym kołom tak uniwersalny .
Sama mam koła w projekcie dlatego tak mnie Twój projekt urzekł .................

Widzę że tworzysz profesjonalnie, a ja to taki laik idący póki co na ślepo, tylko za swoimi przeczuciami .

Zajrzałam w linki w stopce i jestem pod wielkim wrażeniem zdjęć które robisz.
Pokazanych tu w wątku i na blogu

Będę zaglądać nacieszyć oko i oczywiście zainspirować się

Pozdrawiam Aga

Witam, sasiadkę
jeszcze nie przeczytalam wszystkiego ale zdjecia mnie zauroczyly

Dzień dobry! Halo, halo - jest tu kto?
Witam sąsiadkę - codziennie dojeżdżam do pracy przez Wolę Mrokowską
Pozdrawiam cieplutko i proszę się wziąć do pracy w ogrodzie i pokazać postępy - po "zimnej Zośce" to już chyba więcej okazów będzie

Ojej, dawno nie zaglądałam "do siebie", a tu tyle miłych osób i ciepłych wpisów.
Trochę chorowałam tej wiosny (nawet nie zdając sobie sprawy z tego i dziwiło mnie, że mam tak mało zapału do ogrodu), więc prace ogrodowe ograniczały się do najpilniejszych. Pocieszające jest to, że jest już w takim stanie, że przetrwa jakiś czas bez intensywnej opieki. Ale chyba dochodzę do siebie.
Zapraszam wszystkich na wystawę fotografii roślin i ogrodów. Jest to wystawa z wybranych prac trzech ostatnich konkursów IGPOTY. Do 8 lipca w Ogrodzie Botanicznym w Powsinie w Fangorówce można oglądać kilkadziesiąt zdjęć (w tym dwa moje). Potem wystawa zostanie przeniesiona do Muzem Przyrodniczego w Krakowie i Palmiarni Ogrodu Botanicznego w Łodzi.



Kilka zdjęć z wernisażu


Moje cebulaki









Ma też "zwykłe" czosnki. Trochę mi się znudziły. Chyba w przyszłym roku będzie więcej niższych czosnków.

Cudowne zdjęcia!!!!
Pozdrawiam