Twój jałowiec Hortsmann już przybrał postać starej czarownicy. Ja ciągle czekam, ale jak to iglakami - przyrosty co roku większe.

Tawuła brzozolistna - też lubię i uważam, że powinno być jej wiecej wszędzie na ulicach i w ogrodach. Zaraz po t. Grefsheim (szarej?).

Pater patriae - nadany w czasach "do Cycerona" czy po nim, czyli "za cezarów"?

Małżonek niezwykle klimatycznie ujęty Super.

Ewo, Agnieszka Jurajska mówi, że santolina przemarźnie w glinie. Ale w podłożu przepuszczalnym, takim jak dla lawendy, da radę. Aga związuje santolinę na zimę i nóżki okrywa stroiszem.
Ja nie mam jeszcze czego związywać, takie mikrusy. Ale okryję.

Ładnie tu u Ciebie, jak na e 300 m2 masz bardzo dużo roślin. Wszystko pięknie i bujnie rośnie Aż żal na tego mego łysalca za oknem spoglądać

Ewuniu zaglądam z pozostawieniem śladu swojej bytności

Bardzo klimatyczne te zdjęcia robisz, tu listek, tam trawka i całość wielce urokliwa. Ja nie dość, ze czasu nie mam, to jeszcze wstydzę się każdego chwasta, bo gdzieś tam pod powałą zakodowane, ze ogród powinien być piękny i zadbany i ino taki wart jest obfocenia Zresztą odwiedzane przeze mnie ogródki nie pozostawiają mi w tym temacie złudzeń, chociażby mój ulubiony Jurajski

W przyszłym roku zakładam rabatę bylinową, więc jak pozwolisz zgłoszę się po poradę