Tak, ściętolistny ruszył z kopyta, co cieszy, bo w zeszłym roku stał jak zaklęty Kuklik jest cudny, po wizycie u Ani mam na oku co najmniej dwa kolejne, robiły u Niej robotę!
Raczej drugi grab tam się nie zmieści, męczyłby się pod potężną sosną, która tam zaraz rośnie, musiałabym wywalić perukowca, a trochę mi żal, właśnie zaczął nabierać masy
Cześć Asiu, dzięki za miłe słowa, graby bardzo fajne, mam nadzieję, że będą dzielne na tej mojej piaszczystej ziemi, dałam im tyle dobroci ile tylko weszło, na parę lat powinno im starczyć
Wczoraj cały czas szurały po trawie Myślę, że do jutra dam sobie jeszcze czas, bo ja za szybko sadzę, a potem przesuwać chcę o 10 cm. A one, jak wiecie, spore są, oszczędzę M.
Łucja, jestem Ci ogromnie wdzięczna za pomoc! Droga przebiegła bez zakłóceń M zatkało, jak zobaczył, z czym wróciłam Zapomniałam Go psychicznie przygotować
Właśnie oglądam i wzdycham, udało Ci się uchwycić klimat ogrodu Ani, przemyślane linie rabat, świetne kompozycje, ech... mnie chyba z nadmiaru wrażeń po powrocie dopadła migrena gigant, spać nie mogłam Ależ Ty masz analityczny umysł, fajne opisy zrobiłaś do zdjęć - konkretnie i rzeczowo Mam nadzieję, że to nie ostatnie nasze spotkanie