Ja miałam 2 lata temu już śliczne sadzonki z wiosennego siewu, popikowane do wielodoniczek. Wszytskie w szklarni zmarzły. Dlatego teraz w małe mrozy okrywam, ale w duże wynoszę do garażu .
Ale mam już nowe siewki. I zebrane nasiona.
To są sadzonki z tych wiosennych tyci siewek
Lato umyka, pojawiły się komary i bardzo mało jest okazji do tarasowania.
Za to podlewać nie trzeba, w okienkach pogodowych można przesadzać i dzielić byliny bez strachu, Wszysko rośnie jak szalone i nawet róże w zadziwiająco dobrym stanie.
Asia podpowiedź niskie roślinki pod moje derenie. Chce posadzić zamiast rozchodników. Mam na stanie żurawki i ciemierniki. Chciałabym jeszcze coś kwitnące.
A nie wiem czy ja jestem dobrym doradcą, bo ostatnio mam wrażenie ze straciłam swoje wyczucie. Przede wszystkim odeszłam od jednego z punktów dekalogu Danusi. Mianowicie: ograniczona liczba gatunków. Na nowo buduje rabatę pod gankiem . W miejsce traw wylądowały róże, a że róże kwitną chwilę, potem trzeba czekać kilka tygidni na poniwne kwitnienie ... i zrobiło się pusto.
Skończyło sie wyjazdem na zakupy