No nareszcie pokazałaś wiosenną odsłonę ...nie mogłam się doczekać
bylinówka świetna ...geometria !! trawa soczysta, porządek w każdym kątku i te uporządkowane kolory ...cudnie
ściskam
Ja nie znoszę okresu kiedy parapety zastawione są rozsadą, no ale jakoś wytrzymuję . Za to jak tylko ciepleje, wyrzucam za drzwi co tylko się da i seler i por już dawno eksmisję dostały. Do domu na noc przynoszę pomidory i ogórki.
Banieczki ikea, miały być do ziół przyprawowych, ale nijak bazylia i pietrucha nie pasowały mi do herbaty i czajnika, przy których wiszą. Więc wylądowała w nich mięta, która do herbaty pasuje. W dodatku mięta bardzo dobrze rośnie również w pomieszczeniu.
Gosiu i Kasiu też ściskam i cieszę się, że zaglądacie.
A jeszcze jedno. Mam problem z drobniutką czerwona koniczynką na rabatach. Wczoraj wypróbowałam podany, chyba przez Danusię sposób: oprysk z 2/3 octu, 1/3 wody i trochę płynu do naczyń. Dziś koniczynkki suche jak pieprz
U ciebie jak zwykle cudownie Kwadraty boskie i szklarenki zazdroszczę (tak pozytywnie ma szię rozumieć)
Asia, jak z tą sośnicą?
Okrywasz ją? Traktujesz jakoś szczególnie? Bo czytałam, że bardzo wrażliwa jest i chociaż bardzo mi się podoba zwyczajnie boję się, że nie wytrzyma mojej "pielęgnacji"