paulina_ns napisał(a)

Anitka hiacynt z mchem super, a jak u Ciebie pierwszy dzień wiosny? U nas dzisiaj słonko i trochę już ten śnieg stopniał, ale chyba niepotrzebnie w nocy - 9 ma być.

Wczoraj pól dnia sypał drobny śnieg, dzisiaj jeszcze do domu nie dojechałam. Ale w Krakowie jeszcze trochę śniegu leży, wiec jest szansa, że u mnie na 100 % jest. U mnie zawsze zimniej. Dwa tygodnie w plecy w stosunku do miasta. Jak żonkile w mieście przekwitają to u mnie zaczynają.
Ja to już nawet prognozy pogody nie oglądam, żeby się nie stresować. -9 brzmi strasznie A ponoć od środy miało iść ocieplenie. Czemu tym razem im się nie sprawdziło

Nie słuchaj ich, tym razem jednak ma być cieplej, zresztą położenie, wiek ogrodu też ma znaczenie Anitko

Milka napisał(a)

Pomerdało mi się, myślałam że okolice Poznania, a to Kraków

W Poznaniu pewnie też by mi nie przeżyły U was w okolicach Wrocławia to zawsze najcieplej. Widzisz Irenko, niby też południe, a inaczej. Ty masz też fajnie ogród osłonięty.

Milka napisał(a)

Nie słuchaj ich, tym razem jednak ma być cieplej, zresztą położenie, wiek ogrodu też ma znaczenie Anitko

Prawie nic mi jeszcze w ogrodzie oprócz budleji nie przemarzło ( za wcześnie odkryta na wiosnę) to tym razem też tak będzie. Trzeba optymistą być

Wczoraj przeglądałam zdjęcia. Szukam nowych inspiracji a i nastrój można sobie poprawić. Troszkę kolorków wrzucę w tym pierwszym, białym dniu wiosny
Szybka wycieczka wirtualna, którą zaliczyłam osobiście, dwa lata temu końcem maja przy okazji wizyty na Chelsea Flower Show w Londynie. Po drodze z Londynu do Kornwalii. Przypadkiem trafiliśmy całą rodzinką do mało znanej miejscowości - Arundel w hrabstwie East Sussex. W przewodniku napisali, że jest zamek, katedra i co mnie najbardziej ucieszyło ... ogrody
M i dzieci poszli na zamek, a zrobiłam jedno zdjęcia zamkowi, żeby nie było i pobiegłam dalej, bo miała tyle czasu ile oni na zamku spędzą. A nastolatki to szybko takie zamki zwiedzają Takie uroki rodzinnych wyjazdów.

Od soboty już noce na plusie będą w dzień w przyszłą środę +12

U podnóża zamku powitał mnie mały ogródek różany. Niestety róże jeszcze nie kwitły

Ooo pokazuj dalej

Do ogródka różanego przylegał "ogródek biały" otaczający kaplicę. Bardzo ta kolorysty do tego miejsca pasowała. Wprowadzał jaki spokój. Zdjęcia kaplicy pominę, bo to tu sami ogrodnicy. Jedno tylko dla szacunku mieszkańców owego zamku zamieszczę.

Z kapliczki widać zamek. Rabaty otoczone murem i żywopłotem. Uwage przyciągały wysokie palmy.

Monochromatyczne biało- zielone rabaty.