Gdzie jesteś » Forum » Nasze ogrody » Mój azyl na wichrowym wzgórzu

Pokaż wątki Pokaż posty

Mój azyl na wichrowym wzgórzu

Monia81 21:58, 14 wrz 2021


Dołączył: 14 lut 2017
Posty: 7969
Anitko, Grzesiu dziękujemy za niedzielę, jak Was dobrze było zobaczyć pozdrawiamy i buziaki wysyłamy
____________________
Monika Monika-wymarzony sielankowy ogród
Agania 08:42, 15 wrz 2021


Dołączył: 06 wrz 2013
Posty: 26053
basia3012 napisał(a)
Anitko, ochy i achy zostawiam bo co tu pisać. Przepięknie.

Jest leeko i zwiewnie, wśród kamiennych mebli
U mnie tylko kępka rdestu a u ciebie całe zagony, przyłączam się do zachwytów
____________________
Agata - Ogrodowe radości i rozterki - ogród Agani | Wizytówka Radości Agani | Dolomity Super Ski
KasiaBawaria 09:38, 15 wrz 2021


Dołączył: 19 mar 2012
Posty: 6443
Rdesty uwielbian- tak bardzo, ze posadzilam i u siebie.Cudne te biale jezowki te miejsce z lezakami bajeczne.
____________________
Zapraszam na kawe
Ewik 12:36, 04 gru 2021


Dołączył: 19 gru 2013
Posty: 5292
Trafiłąm do Ciebie z zapytaniem o kłosowiec Royal Candle , jak długo kwitnie i jak sie ogólnie sprawuje ? Zajrzałam przy okazji do wizytówki i przepadłam - cudny ogród
.Idę czytac wątek
____________________
Ewa * Ogródek z futrzakami i kamieniami
wiola_14 15:45, 10 gru 2021


Dołączył: 22 wrz 2020
Posty: 128
Witaj Anitko,
przeglądając ogrodowisko przypadkiem natrafiłam na twój wątek i kompletnie przepadłam. Już pierwsze zdjęcia twojego ogrodu tak mnie zachwyciły (nie wspominając już o wiankach, które uwielbiam), że doszłam do strony 160 czytając od deski do deski i już nie mogąc się doczekać, kiedy dojdę do końca, postanowiłam się z Tobą przywitać i pogratulować Ci pomysłu na ogród i konsekwencji w jego realizacji i ogromu pracy, który widać na pierwszy rzut oka. Będę kontynuować czytanie, tej fascynującej lektury z bajecznego ogrodu, gdyż chcę przeżywać zmiany i jego dojrzewanie. Ogród od jakichś 3 lat stał się również moją prawdziwą pasją, którą odkryłam w sobie w momencie, gdy podrosły mi dzieci, dom w środku z mężem ogarnęliśmy jeżeli chodzi o wykończenie i urządzenie- (chociaż ten proces ciągle trwa, gdyż dzieci dorastają i niektóre pomieszczenia wymagają zmian). I przyszedł czas na ogród. Na początku całe podwórko w 2005 roku, jeszcze długo przed zamieszkaniem obsadziliśmy dookoła jałowcem, który okazał się przekleństwem, gdyż był na przeciągu i nie dość że powyginał się w różne strony, to jeszcze bardzo chorował i brązował, że w 2016 roku podjęliśmy z mężem decyzji o definitywnym usunięci go z naszej działki. Na początku chciałam zostawić pojedyncze zdrowe egzemplarze, bo szkoda mi było wszystkiego na raz usuwać, ale mąż uparł się, że później nie będzie bucierzył, jak będzie z przodu przed nimi wszystko obsadzone i wykopał wszystkie na raz. Na początku przeżywałam pustkę ale teraz nie żałuję. Moje początki tworzenia własnego zielonego azylu były bardzo trudne, nie wiedziałam od czego zacząć, więc poszukiwałam inspiracji w Internecie. Tak też trafiłam na ogrodowisko, podglądając ogrody tworzone przez Danusię a także innych ogrodników. I w końcu wpadłam na Twój zielony raj i przepadłam na dobre. Ja tworząc swój własny ogród popełniłam wiele błedów- jednym z nich jest mata na jednej części rabat a na niej wysypany kamień ozdobny. Teraz już bym maty nie zastosowała, więc pełno zmian przede mną i jeszcze dużo pracy. Jestem z okolic Dębicy do Krakowa dzieli mnie nie wielka odległość i lubię tam bywać, szczególnie na zakupy. Pozdrawiam Cię Alinką cieplutko w ten mrożny dzień i zajrzyj do mnie w wolnej chwili. Zapraszam Wiola
____________________
wiola wiola moje ogrodowe wzloty i upadki
Anitka 20:58, 30 sty 2022


Dołączył: 02 cze 2013
Posty: 7773
Alija napisał(a)
Anitko! Nacieszyłam oczy przepięknymi widoczkami, te łany jeżówek i innych kwiatów, cudne. Czy była już u Ciebie Maja? Chętnie obejrzałabym Twój ogród w tv.


Nie była i raczej mi to nie grozi Pozostaje wersja oglądania na forum. Albo osobista Zapraszam.
____________________
Anitka Mój azyl na wichrowym wzgórzu*** Wizytówka
Anitka 21:01, 30 sty 2022


Dołączył: 02 cze 2013
Posty: 7773
hankaandrus_44 napisał(a)
Utknęłam u Ciebie na pół dnia. Ale nie żałuję. Czułam się jak w angielskim ogrodzie. Smaki i smaczki, no i leżaki "jak taczki". Na takim tarasie, to i pospać da się! Szum drzew, owadów bzyki, i poza tym aromat! Floksy, bergamotki, zapachów moc. Tutaj mogłabym siedzieć późno w noc!

Dziękuję za spektakl, bez antraktów!


Pięknie napisane. Niestety leżaczki jak "taczki" po tym sezonie zakończyły żywot po 13 latach użytkowania. My bardzo często siedzimy na tarasie do nocy i bardzo to lubimy.
____________________
Anitka Mój azyl na wichrowym wzgórzu*** Wizytówka
Anitka 21:02, 30 sty 2022


Dołączył: 02 cze 2013
Posty: 7773
Gosialuk napisał(a)
Anitko jesteś mistrzem komponowania. Z wielką przyjemnością obejrzałam relację. Kiedyś się wproszę.


Gosiu wiesz, że zaproszenie nieustanie aktualne Zapraszam.
____________________
Anitka Mój azyl na wichrowym wzgórzu*** Wizytówka
Anitka 21:03, 30 sty 2022


Dołączył: 02 cze 2013
Posty: 7773
sylwia_slomczewska napisał(a)
Judaszowcowa cudna, a judaszowiec jak ładnie się do miejsca przyzwyczaił


Uwielbiam tego judaszowca i tą rabatę.
____________________
Anitka Mój azyl na wichrowym wzgórzu*** Wizytówka
Anitka 21:04, 30 sty 2022


Dołączył: 02 cze 2013
Posty: 7773
Monia81 napisał(a)
Przepięknie kwiecia moc, red baron cudnie wybarwiony w połączeniu z tymi główkami jeżówek wygląda obłędnie jest super, buziaczki


Długo nie zapraszałam Red barona do siebie. Musiał poczekać na właściwą miejscówkę.
____________________
Anitka Mój azyl na wichrowym wzgórzu*** Wizytówka
Korzystanie z portalu ogrodowisko.pl oznacza zgodę na wykorzystywanie plików cookie. Więcej informacji można znaleźć w Polityce plików cookies