Skoro już się wydało ,że podglądam po cichu ,to wpadłam się przywitać

udanych zakupów matowych

Anda napisał(a)

Padłam

Ja właśnie też

No przestańcie już z tym wiekiem Wystarczy was na ogródek wypuścić i śmigają wszystkie jak nastolatki na imprezce. Ledwo idzie nadgonić za wami.

Lucy jak eM zabronił tobie na drabinę czy to oznacza, że sam na nią wejdzie a tak serio to dbaj o siebie. Ja ostatnio Młodego do grabienia zagoniłam jak Stary się nie dał.

Witaj Magda

Się wydało, co ten sąsiad taki chętny popatrzy sobie chociaż ...

tulucy napisał(a)

Muszę jutro z miarką polatać. Ile tych mat potrzeba. No i wobec rewolucji sąsiedzko-płotowej pod sekator ostro idą Louise Odier, Lykkefund, Veilchenblau, New Dawn i John Cabot. Co się da, to odczepię od siatki, ale sporo gałęzi poprzechodziło na drugą stronę.
Może w końcu w tym roku będzie mniej tych chwastów przelatywało.

Same potwory! Ubierz dla bezpieczeństwa kask i okulary ochronne.

Iwonka jakby mój na drabinę wlazł, to ja bym mu ją zabrała, żeby to w kominie napisać

Coś Ty, już mi zaplanował następny weekend

Gruszka_na_wierzbie napisał(a)

Same potwory! Ubierz dla bezpieczeństwa kask i okulary ochronne.

A do tujek tylko strój płetwonurka wystarcza... Niesprawiedliwe to

Chciałoby się napisać, że tak przyjemnie różany Twój ogród ale z racji tego co Cię czeka to trochę dziwnie brzmi.
Z doświadczenia powiem, żebyście te maty dobrze przymocowali drucikami do siatki.
Czy rabaty masz właśnie pod tymi jabłonkami?

Agato, rabaty były pod jabłonkami (dwiema), ale powoli ograniczam i przycinam te drzewka, mają służyć tylko jako podpory. Nowe drzewka posadziłam w drugim końcu ogrodu. Maty będzie mocował m, mam nadzieję, że zrobi to solidnie, zresztą on woli dać 4 druciki tak, gdzie wystarczają dwa


A ja po kolejnej rehabilitacji - głupio spytałam, czy mogłabym już zacząć działać - to się dopytałam - i usłyszałam, że za tydzień... W ten weekend co najwyżej spacery...

Pocieszam się tylko tymi przymrozkami w prognozie na przyszły tydzień i jakimiś zapowiedziami, że jeszcze będzie zimno...

Akurat argument pocieszenia słaby, jak przymrozi to fajnie nie będzie.
Zbieraj siły bo to cięcie wymaga niestety - ja po swoim bardzo bardzo lajtowym jakaś połamana się czułam. Dasz radę wytrzymać .