Haniu

wczoraj jeszcze posprzątałam po tym cięciu, poszły mniejsze kawałki do worka na bio.
Przy okazji, bo szykowaliśmy odpady do wywózki, i mogłam jeszcze worek wystawić kolejny, to ogarnęłam kolejny kawałek rabaty z suszków ubiegłorocznych. Przycięłam też budleje.
Tym sposobem pierwszy etap mam za sobą. Teraz przegrabić resztki na rabatach z kompostem i ziemią i przyciąć róże.