Ja pojedynczych nie ucinam, tylko wyłamuję, jest takie miejsce na pędzie, gdzie łatwo pęka, przy pierwszych listkach, nawet nie tych właściwych. Musisz to wyczuć. Potem, jak wszystkie pąki z pędu przekwitną, to ucinam pęd tak w połowie. Ale to zależy od róży. Rabatowe niżej, parkowe wyżej.
____________________
Łucja
Nowe migawki