Hakona przesadzona, mam nadzieję, że przeżyje.
Przy okazji widać nowy kształt rabaty, koślawo, bo to na roboczo mocno. Na drugim zdjęciu po prawej widać, gdzie kończyła się skrzynia warzywna.
Widać też przesadzoną budleję, poszła zamiast Gertrude Jekkyll, a Gertrude poszła do przodu trochę. Poza tym przesadziłam dziś:
- jabłonkę rajską Ola,
- jabłonkę papierówkę,
- jarząba Granatnaja,
- róże Blanche Moreau, Leda, Mme Hardy z dużych,
- róże Hakuun, Comtessa, Balmoral, Marchenzauber z mniejszych.
Masa roboty jeszcze do zrobienia, będę teraz wyrywać po dwie godzinki w ciągu dnia, żeby posadzić cebule - to na jutro koniecznie. A może się uda kolejne róże gdzieś wcisnąć. I jeszcze jedną jabłonkę, Renetę Landsberską. I może dwie czereśnie kolumnowe albo dwie takie same brzoskwinie.
Czy metrowa ścieżka między rabatami to wystarczająco czy jednak zrobić 1,5 metra? A może wystarczy 1,20m???