Podpora jak podpora, pewnikiem kratownica jakaś to najprostsza będzie
U nas jeszcze jest trochę robótek...
Cebule nie ruszone.
6 krzaków (drzewka i pumilia) do wsadzenia czeka w doniczkach.
Drzewa do wycięcia.
Jaśminowiec ciągle do wykopania. Prace przy nim się posuwają do przodu, ale wolno mi to idzie. Choć karpa już drgnęła. Muszę od przodu wykop powiększyć i od dołu podkopać. Tam problemem są wrośnięte w fundament ogrodzenia korzenie. Tak to jest, jak się oszczędza miejsce i przy samym ogrodzeniu sadzi.
Skrzynia ostatnia nie wiem, czy teraz, czy wiosną. Deski leżą.
Pergola na jeżyny - narysować i sąsiad miał zrobić. Sam chciał.
Róże do przesadzenia.
Borówki i agresty do przesadzenia.
Ziemia do rozplantowania.
Gałęzie do zrąbkowania - ale znowu mokre, więc poczekają.
Kostka przełożona na przyszły sezon.
Kawał ziemi z podagrycznikiem też już wiosną będę czyścić.
Dom do ogarnięcia

i kiedy na to wszystko znaleźć czas?