Nie do wiary ile roz powojnikow i innego kwiecia

A na dobranoc objawy mojej choroby umysłowej...

Przesadzanie ?

tulucy napisał(a)

Ale to przecudne połączenie!! Zawsze mnie zachwyca ten powojnik, no jest tak delikatny, wdzięczny
. A z tą różą jeszcze piękniej się prezentuje; D

Powojnik z różą rzeczywiście piękny. Uwielbiam to połączenie kolorów. Muszę się zastanowić czy u mnie nie da się go wcisnąć na którąś z róż bo on niski jest.

Co do ilości doniczek to ja się nie wypowiadam. Też już nic nie miałam i znowu mam ale przy 34 stopniach sadzenie to niezbyt mądra decyzja na mojej patelni. Wszystko stoi za domem w cieniu.

Magda to Lykkefund i Veilchenblau. Zapach jest delikatny, ale wyczuwalny od w-3 metrów.

Kasia, no uzbierało się. Przesadzanie to będzie potem, a to tylko sadzenie nowych nabytków.

Kasiu śliczne są, to prawda.

Iwonka, niski bardzo to on nie jest, tak do 3 metrów by pociągnął, tylko u mnie na razie musi opierać się tylko o różę. Ale i tak pięknie wyglądają razem. Ja czekam na ostatnią przesyłkę. Też wszystko stoi za domem w cieniu, na podstawkach, i tylko podlewam, podlewam, podlewam...

Buszowisko pikne
U mnie też tylko podlewanie doniczek. Wykopałam taki delikatny rowek w cieniu, wstawiłam w dwa rządki i też tylko podlewam, podlewam, podlewam

dziewczyny śliczne macie te roze, lubie popatrzec. a powojniki mega.

Powiem Ci, że w nowym układzie dużo lepiej będzie u Ciebie widać roślinne wszystkie skarby. Już widać .
A objawy choroby umysłowej mam podobne . I też tylko podlewam te doniczki...

A kiedy pokażesz te wszystkie ścieżki?
Ciekawa jestem szerszych kadrów