Gosiu kosodrzewinę koniecznie ustrzykuj na wiosnę, pięknie się zagęści. Na pewno nie zrobisz jej krzywdy. Mam około 20 kosodrzewin, przetestowałam na nich ustrzykiwanie całych młodych przyrostów lub tylko części. Przeżyły nawet cięcie piłą do żywopłotu, zyskały wtedy ładny pokrój (chociaż ostateczny efekt był widoczny chyba 2 latach). Iglaki lubią przycinanie. Dziś byłam na wycieczce w ogrodach Kapias w Goczałkowicach. Mnóstwo tam dojrzałych iglaków, ale tak zadbanych, że nawet gatunki których nie lubię przyciągnęły mój wzrok. Najgorzej zapomnieć o naszych roślinkach na kilka lat (bo przecież takie ładne, tak fajnie się rozrastają) a potem nagle okazuje się się, że na radykalne cięcie jest już za późno. Chyba, że zaryzykujemy posiadanie straszydła, któremu może za parę lat wróci uroda po naszych zabiegach fryzjerskich
Ja w tym roku kilku iglakom i berberysom zafundowałam taką fryzurę, że wyglądają jakby była zima!