Witam, pisałem w zeszłym roku w tym wątku

Trawa zasiana na początku czerwca 2013 spłynęła mi z ulewami, drugie podejscie na początku sierpnia i tym razem się udało.
Niestety ziemia słaba, taka polna, piaszczysto- pylista - nieporosnięta z biegiem czasu tworzy skorupę.
Ale do rzeczy trawa wokół domu 1- fotka z przodu, 2- z boku i 3 -blisko domu, tarasu całkiem ładna, dalej w działkę od strony tarasu słabsza - tutaj mocno przewiewa, słońce pali przez większość dnia aż do zachodu i zawsze ziemie jest bardziej sucha niż wokól domu i na obrzeżach (są porobione spadki w stronę ogrodzenia patrząc od środka działki z tylłu domu i tam też wilgoć utrzymuje się dłużej) Już po wysianiu rosła tam słabiej, wolniej itd. Teraz jak patrze, to całkiem się zagęściła, ale nadal słabiej rośnie niż wokół domu.
Fotka 4 - o ile z przodu i boku domu jest już dużo młodej trawy i niewiele suchej, to z tyłu, młoda jest słabsza i więcej widać suchej po zimie.
Prośba o porady (czytałem artykuły o wertykulacji aeracji) ale znalazłem info, że to dopiero od 2 roku życia trawnika - a ja mam trochę "suszu" po zimie już teraz.
1) trawnik siany w zeszłym roku w sierpniu - czy można go już wertykulować spalinową maszyną? Na ziemi nie ma zalegającego filcu tylko takie suche stojące źdzbła jak widać na fot. 4. Warto to już w tym roku wyrwać wertykulatorem?
2) Aerować walcem z kolcami? Jak pisałem ziemia z tendencją do zbijania, ale widzę, że jak trawa sie porządnie zakorzeniła to ta ziemia jakieś bardzo mocnej skorupy nie tworzy, szczególnie jak jest teraz po deszczach. Może jednak nie zaszkodzi, napowietrzy korzenie?
3) Jak tą trawę nawozić
- teraz na wiosnę czym? - myślałem o Yara hydracomplex, ale czytam w ostatnich postach, że polifoska ma praktycznie ten sam skład a sporo tańsza. Więc co teraz posypać i ile kg na 100m2 ? Jak hydraconplex znacząco lepsza to napiszcie wprost - odżałuję

Jak polifoska to która. Byle nie Florowit z żelazem.... - mam pamiątki jeszcze po zeszłym roku na kostce - rdzawe punkty wżarte tak, że nie wiem, czy z czasem zostaną wymyte.
- jak nawozić dalej (2 raz lipiec i potem koniec września?) i czym?
Nie zależy mi na bardzo bujnym wzroście, wolę, żeby trawa umacniała system korzeniowy - nie mam nawadniania (będę oczywiście podlewał porządnie raz na kilka dni w lato - system zraszaczy przenośnych) i jak bardziej sucho to z tyłu domu na tej otwartej przestrzeni szybko robi sie sucho. Mocniejsze korzenie - lepiej sobie da radę chyba. Chociaż oczywiście powinna być zielona a nie jakas wyblakła
Wiem, że na fotkach widać sporo chwastów, mleczy - pojawiły się gdzie niegdzie kępki koniczyny - niestety mieszkam w otoczeniu łąki i sąsiadów, którzy nie preferują angielskich trawników więc "złe"

nasiona nawiewa mi dość mocno z tyłu za domem. Powiem szczerze, że ja też nie potrzebuję mieć murawy "bez skazy" i nie w głowie mi latanie z chemią, trucie pojedyńczych chwastów itd. Zamierzam walczyć z nimi systematycznym koszeniem. Większe mlecze najwyżej sobie wytnę z korzeniem takim spec narzędziem

Resztę spokojnie zniesę
Rozpisałem, się więc koncze i podziwam Wasza wiedzę, doświadczenie i zaangażowanie - (Gardenarium, gemciu83) w tym wątku. Dzięki Wam mam ten trawnik (wiedza wyczytana tu w zeszłym roku) a co ważne swietnie udało mi się wyrównać teren - po skoszeniu jak patrze z ulicy ktora jest sporo niżej mam powierzchnię jak stół

- patenty z wleczeniem palet itp jakie tu znalazłem
Pozdrawiam,
strix