Po ścięciu pierwszego pędu, batat w słoiku zaczął wypuszczać kolejne

O kurcze, ha.
I będziesz mieć swoje bataty?

A teraz pora na przedstawienie batatów lekko zakopanych w ziemi, w skrzyneczkach. Przestały leżakować. Rodzą pędy!
I tu bardzo miła niespodzianka! Będę miała jednak bataty z zielonymi liśćmi Mimo że wszystkie zakupione przeze mnie bataty wyglądają tak samo, to jednak kupiłam inne odmiany. Bataty kupione w Lidlu mają liście koloru bordowego, a zakupione w Biedronce liście koloru zielonego. Na zdjęciu batat z Biedry.

Makao napisał(a)

O kurcze, ha.
I będziesz mieć swoje bataty?

Jest marzec. Do połowy maja (sadzenie pędów w gruncie) jest jeszcze sporo czasu. Wygląda na to, że się uda! Przynajmniej posadzić pędy

Bataty włożyłam do słoików z wodą i do skrzyneczek z ziemią 16 lutego. Dość długo czekałam na pierwsze oczka pędowe (ok. 3 tyg.)

Można też spróbować pobuszować w sklepach i kupić już bataty z "oczkami". Wówczas nie będzie tak długiego oczekiwania na pędy.

U mnie, niestety, w sprzedaży były tylko golusieńkie, bez jakiegokolwiek śladu zaczątków pędu.

A to batat z Lidla.

Spójrzcie, na jakim etapie są bataty, które umieściłam w skrzyneczce stojącej w chłodniejszym miejscu (ok. 20 st.).

Wniosek: bataty są naprawdę ciepłolubne. Te, które umieściłam w pobliżu kominka mają już pędy.

Może kiedyś spróbuje batata. Jeszcze nigdy nie jadłam

Smaczne są a te w już zapowiadają się apetycznie one nawet jako roślina sama w sobie bardzo mi się podobają