Artykuły Forum Ogrody pokazowe Instagram Sklep
Logowanie
Gdzie jesteś » Forum » Nasze ogrody » Ogród Muszelki

Ogród Muszelki

Muszelka 17:26, 27 mar 2023


Dołączył: 16 mar 2016
Posty: 4846
Rojodziejowa napisał(a)
Za Twoją sprawą wsadziłam jednego w ziemię i do grzanego propagatora. Zobaczymy co z tego będzie

Będę Cię śledzić, znaczy Twojego jedynego na Florydzie
Licz się z tym, że przez kilkanaście dni będzie się tylko wylegiwał i wygrzewał.
____________________
Ogród Muszelki Wizytówka
Muszelka 17:36, 27 mar 2023


Dołączył: 16 mar 2016
Posty: 4846
Agatorek napisał(a)


Rok temu posadziłam pierwsze ciemierniki (oprócz cuchnących, bo te już mam jakiś czas), w tym roku mam siewki. Czy mam je zostawić w spokoju, czy coś z nimi zrobić? Wsadzić do doniczki?

Ja zostawiam w miejscu, gdzie się wysieją. Najwyżej po roku, dwóch przesadzam młode sadzonki do doniczek, jeśli mam zamiar komuś je wydać. Sadzonki łatwo też można przesadzić w inne miejsce (najlepiej robić to wiosną lub jesienią).

Nie wiem, dlaczego panuje przekonanie, że ciemierniki nie lubią przesadzania, czy dzielenia. Według mnie to zupełnie nieproblematyczne pod tym względem rośliny.
____________________
Ogród Muszelki Wizytówka
Muszelka 18:26, 27 mar 2023


Dołączył: 16 mar 2016
Posty: 4846
Kordina napisał(a)
Ciemierniki obłędne!!

Ciemiernikom płoną lica


____________________
Ogród Muszelki Wizytówka
Muszelka 19:01, 27 mar 2023


Dołączył: 16 mar 2016
Posty: 4846
Makao napisał(a)
Ach te ciemierniki. Twoje są jakieś takie wypasione mocno. To pewnie zależy od odmiany.

U mnie wszystkie odmiany są wypasione 'Niger' też. Każda kępa ma co najmniej 50-70 kwiatków. Starsze egzemplarze jeszcze więcej.

Na zdjęciach młode samosiejki.





Na pewno dobrze jest nabyć zdrową, dorodną roślinę. A potem, tak jak wcześniej napisałam, podkarmiać ciemierniki kompostem i popiołem. Nie przelewać wodą, nie zasuszać. Ot, cały sekret. Odwdzięczą się na pewno kwieciem.
____________________
Ogród Muszelki Wizytówka
Muszelka 19:10, 27 mar 2023


Dołączył: 16 mar 2016
Posty: 4846
Patrycja_KG_Lu napisał(a)

Pomimo panującej na Ogrodowisku choroby „ciemiernikozy” u siebie do tej pory nie widziałam objawów. Jednak to zdjęcie takich wypasionych w ramach obwódki rozpoczyna westchnienia do tej rośliny.


Jestem za Żelazna roślina, nie sprawiająca problemów, nie chorująca, łatwa do utrzymania w ryzach, no i urokliwie, bardzo długo kwitnąca.

A gdy spadnie śnieg, wygląda wręcz baśniowo...


____________________
Ogród Muszelki Wizytówka
Rojodziejowa 20:07, 27 mar 2023


Dołączył: 28 sie 2015
Posty: 10585
Muszelka napisał(a)

Będę Cię śledzić, znaczy Twojego jedynego na Florydzie
Licz się z tym, że przez kilkanaście dni będzie się tylko wylegiwał i wygrzewał.


Czego innego można od batata wymagać, prawie jak „coach potato”. Kupiłam mu towarzystwo. Ten jest ogromny, może lepiej się „puści” mały
____________________
Asia (małopolskie, okolice Brzeska) * Rojodziejowa na wygwizdowie wojuje z gliną * Lurie Garden * Navy Pier * Ogród Botaniczny w Chicago
Rojodziejowa 20:08, 27 mar 2023


Dołączył: 28 sie 2015
Posty: 10585
Muszelka napisał(a)

U mnie wszystkie odmiany są wypasione Zwykłe 'Niger' też. Każda kępa ma co najmniej 50-70 kwiatków. Starsze egzemplarze jeszcze więcej.

Na zdjęciach młode samosiejki.





Na pewno dobrze jest nabyć zdrową, dorodną roślinę. A potem, tak jak wcześniej napisałam, podkarmiać ciemierniki kompostem i popiołem. Nie przelewać wodą, nie zasuszać. Ot, cały sekret. Odwdzięczą się na pewno kwieciem.


One wyglądają na zbyt piękne, żeby były prawdziwe!
____________________
Asia (małopolskie, okolice Brzeska) * Rojodziejowa na wygwizdowie wojuje z gliną * Lurie Garden * Navy Pier * Ogród Botaniczny w Chicago
Wiolka5_7 20:48, 27 mar 2023


Dołączył: 05 lut 2013
Posty: 21572
Muszelka napisał(a)

Ja zostawiam w miejscu, gdzie się wysieją. Najwyżej po roku, dwóch przesadzam młode sadzonki do doniczek, jeśli mam zamiar komuś je wydać. Sadzonki łatwo też można przesadzić w inne miejsce (najlepiej robić to wiosną lub jesienią).

Nie wiem, dlaczego panuje przekonanie, że ciemierniki nie lubią przesadzania, czy dzielenia. Według mnie to zupełnie nieproblematyczne pod tym względem rośliny.


Mam to samo zdanie na temat przesadzania i dzielenia ciemierników.
Dla mnie to rośliny terminatorki

Zrobiłam eksperyment na swoich w styczniu tego roku
Jedną kępę przesadziłam a drugą podzieliłam na pół ...szalona ja! bo zaraz przyszły mrozy -11
A one nic sobie z tego nie zrobiły i kwitną teraz jak gdyby nigdy nic

Uwielbiam je! Sadzę od 3 lat co roku i już planuję kolejne
____________________
Wiola Malymi krokami - Ogrod Wioli *Wizytówka*
Agatorek 21:57, 27 mar 2023


Dołączył: 17 gru 2020
Posty: 14796
Muszelka napisał(a)

Ja zostawiam w miejscu, gdzie się wysieją. Najwyżej po roku, dwóch przesadzam młode sadzonki do doniczek, jeśli mam zamiar komuś je wydać. Sadzonki łatwo też można przesadzić w inne miejsce (najlepiej robić to wiosną lub jesienią).

.


Tak zrobię. Po roku/dwóch będę rozsadzać/ rozdawać

____________________
Agnieszka ***** Ogród z zegarem ***** Pura vida Kostaryka ***** Hawaje *****Roadtrip USA
Makao 07:04, 28 mar 2023


Dołączył: 13 lut 2023
Posty: 7425
Muszelka zajrzyj do mnie i zerknij na pina. Potrzebuję nazwy roznącej na nim trawy.

Może coś skojarzysz bo gdzieś tu na ogrodowisku już ją widziałam kiedyś kiedyś ale nie mogę sobie przypomnieć ani u kogo ani nazwy.
Na pewno nie sesleria.
____________________
Ania - Zapraszam do wątku Anna i Ogród - moja droga do ideału + będzie się tworzyć Wizytówka - Anna i Ogród przy S7 między Płońskiem a Ostródą
Korzystanie z portalu ogrodowisko.pl oznacza zgodę na wykorzystywanie plików cookie. Więcej informacji można znaleźć w Polityce plików cookies