Muszelka napisał(a)

Ewo, maluszki hortensjowe dzielnie stoją! Listki mają ciemnozielone, nie anemiczne (troszkę się tego obawiałam). Zastanawiam się, kiedy będę je mogła wyprowadzić na zewnątrz... Po 15 maja?

W ostatnich dniach każdą wolną chwilę wykorzystuję na ściółkowanie rabat podłożem po hodowli pieczarek. Przywieźli nam całą przyczepę, więc nie nudzę się

Cieplutko Cię pozdrawiam

Myślę, że po 6 tygodniach od wsadzenia do ziemi będzie można je hartować na zewnątrz, chociaż słabe to hartowanie, skoro będzie tak samo ciepło jak w domu Po "Zimnej Zośce" będzie dobrze

Takie podłoże po hodowli pieczarek dobra sprawa Roślinki będą miały super papu

Może wrzucisz jakieś zdjęcia z ogrodu? Jestem ciekawa co u Ciebie teraz kwitnie

Hej Muszelko co u Ciebie? Może pokażesz kilka zdjęć jak wygląda u ciebie wiosna?

Muszelko, co słychać? Dawno Ciebie nie było na forum. Pokaż jakieś zdjęcia z ogrodu.
Jak się mają patyczki hortensjowe?
Pokazałam rodzinie i znajomym moje 2 książki z podróży - bardzo się wszystkim podobały. Dzięki za wszelkie podpowiedzi i rady

Muszelka zapracowana, zapomnialao nas.

Ewo, Oliwko, Kamilo -> baaaaardzo dziękuję za pamięć. Jestem ogromnie zajęta pracą zawodową i innymi zadaniami zleconymi (mam więcej ofert niż możliwości). Jeszcze dwa tygodnie i będę miała luzik

O ogrodzie nie zapominam, jest wypieszczony Co przy moim metrażu nie jest trudne (przypominam, mam tylko 440 m2).

Dziewczyny! Polecam Wam do ogrodu ziemię po hodowli pieczarek! Po raz pierwszy mam ją u siebie. Wszystko rośnie jak na drożdżach.

Jak na razie zero jakichkolwiek chorób i uwaga... zero chwastów! Chyba nie mogą się przebić przez tę ściółkę (pod nią leży kora, którą co roku uzupełniałam). Kładłam grubo, co najmniej 20 cm warstwę. Ładnie trzyma wodę. Choć akurat z podlewaniem nie mam problemu, bo na ogrodzie mamy wodę z jeziora (w nieograniczonych ilościach).

No i w gratisie zbieram pieczarki!

Jutro jadę na ogród, zabiorę aparat i zrobię parę zdjęć

Więcej mnie będzie na forum w pierwszych dniach wakacji.

Pozdrawiam Was najserdeczniej!

Bardzo sie ciesze, ze znowu jestes.



Juz pisalam, ze jeziora to Ci bardzo zazdroszcze. Szczegolnie teraz w te upaly i susze. Ja caly czas latam z konewka albo wezem. Niestety nie mamy juz dojscia do wody gruntowej, bo najprawdopodobniej wyschlo zrodelko. Tym samym podlewam kranowka.



Az sie boje rachunku za wode.

Hurra... Muszelka wróciła

Sprawiłaś mi wielką radość wpisem Cieszę się, że wszystko u Ciebie dobrze. Czekam na zdjęcia i na wakacje

Muszelka napisał(a)

Asiu, wzajemnie!
Od jutra w pełni będziemy cieszyć się wiosną, wielkimi krokami nadchodzi ciepełko!

Witam Muszelko.
Ania zyczy Ty o wielkich krokach piszesz na temat wiosny zobacz do dzisiaj jej nie ma tylko lato od 2 kwietnia trwa.

Przyjemnych dni zycze i pokazuj co tam masz w ogrodzie.

Pozdrawiam

Puk puk...co tak cicho...zapodaj nam jakies zdjęcia ze swojego ogrodu!!