Pięknie graby, moje idą do nieba, nie chcą puchnąć. Chyba je przytnę wiosną.
Aniu przycinałaś swoje?

Ja lubię orliki

Oj tam od razu las Po prostu zaczynam od tych większych egzemplarzy. Więcej już chyba nie wcisnę Może, jakieś iglaki.

A graby to graby kolumnowe fastigiata. Mocno w tym roku spuchły.

Nie do końca mam na nie pomysł, ale czemu nie. Ale najbardziej zależy mi na rozchodnikach, jakbyś miała, przyjmę każdą szczepkę

Rozchodniki sama chętnie bym przyjęła. Mam tylko jednego bordowego Thunderhead, kupionego właśnie do zrobienia sadzonek, ale nieświadomy mąż mi wyrzucił ukorzeniane gałązki i w tym roku będę próbować jeszcze raz...

Nie ma się co bawić w ukorzenianie, odrywasz i wsadzasz do ziemi, u mnie wszystko się przyjmuje. To podobno najłatwiejsza roślina do dzielenia.rozmnażania.