Zależy ile ma tych gałęzi, z tego co pisała Danusia nie wszystkie się da tak wyprowadzić. W szkółce grujeczniki były podzielone na krzaczory i na drzewa
Lubię grujeczniki, mam 5 . Drzewo, krzaczor, glowball, ruthfus, i jakiś nn, co miał być drzewkiem, ale jeden szkodnik go złamał i puścił od korzenia kilka pędów, więc chyba będzie krzaczor. Mam jeszcze chęć na płaczącego
Aniu, z tego co pokazujesz, to ja widzę u Ciebie jeszcze mnóstwo miejsca na rabatach. I poza nimi .
Ja mam miejsce już chyba tylko na trawniku. Jeszcze tylko jeden kawałek mam przeznaczony na cyprysika nutkajskiego pendula. Drzewa potrzebują jednak miejsca.