Truskawy masz odjazdowe. Moje ładnie kwitły i zawiązały dużo owoców, ale przymrozek zabił wszystkie i teraz próbują od początku, na razie owoców zero

. Azalie przy przymrozku kwiaty straciły w 99%, ale o dziwo liście zostały nietknięte.
Mam kiwi Issai, nie wiem czy pamiętasz, rośnie przy pergoli przy tylnym wyjściu. Teraz wygląda tragicznie, ale normalnie to fajne, zielone pnącze. Na początku trochę je podwiązywałam do kratki, bo samo to rosło zupełnie bez głowy we wszystkie strony. Sam słupek pergoli to wg mnie za mało, przydałyby się jakieś paliki z bambusa, żeby miało się o co zawinąć. U mnie w tym roku miało pierwszy raz zakwitnąć, więc o kwiatach i owocach na razie nic nie wiem

.