To będzie nieduży kawałek i jeszcze nie wiem jak będę go ściągać,bo mam siatkę pod spodem

Jak już ściągniesz trawę z tego miejsca pod oczko i rabatę i odsłoni się siatka, to pewnie najlepiej wyciąć jej kawałek jakimś narzędziem do cięcia np. szlifierką kątową.

Wiola, co ja czytam? Nie będzie ścieżki???
Ja od dwóch lat myślę o płytach w trawniku. W tym roku nie dało rady z uwagi na wielość innych pilniejszych prac, ale zakładam, że w przyszłym to już na pewno znajdziemy na to czas, i kasę, mam nadzieję. Denerwuje mnie wydeptana trawa w miejscach, gdzie są ciągi piesze wokół domu. Szczególnie jest to wkurzające wiosną i jesienią, kiedy jest mokro i to wydeptywanie jest bardziej "spektakularne".
Muszę się dobrze cofnąć i zobaczyć, czemu odpuszczasz pomysł...
My myśleliśmy o wkopaniu płyt, żeby były na równi z ziemią, tak, żeby kosiarka ogarniała wąsy wszelakie. Nie planowałaś tak?

Ja też bym nie robiła "fortepianu" z płyt, za dużo będzie się działo.
Oczko bardzo ładnie będzie się prezentować samo w sobie, będzie taką wisienką za pięknym trawniku

Magara, ja pisałam to samo do Judith. Trawa włazi wraz z korzeniami na te płyty. Żeby to ładnie wyglądało kroimy to nożem. Muszę kiedyś dla planujących takie płyty zrobić fotkę jak Judith. Ja mam te płyty 40x120 a mam wrażenie że jakby tego nie obcinać to w dwa sezony by ich wcale nie było widać