Pozdrawiam, dawno mnie tutaj nie było, ale po X latach musiałam wejść sprawdzić coś w moim archiwum na szczęśćie u mnie tylko 76 stron wątku więc dało się odszukać co chciałam..
Z jednej strony żal mi tego trawnika, bo lubię zielone dywany, ale z drugiej wyszło świetnie.
Ja się nie mogę zdobyć na tak radykalny krok. Zawsze małymi kroczkami.
A Twój watek powinien zmienić nazwę na Dużymi krokami
Kiedyś idealnym trawnikiem się jarałam ,ale mi przeszło. No i cieszę się bardzo ,bo teraz przy tej rabacie mam minimum roboty i zresztą milion razy bardziej mi się podoba bo na niej dzieje się cały czas coś od wiosny do zimy. A ja lubię taki zmienny ogród.
Ogród tylko z trawnikiem i iglakami to nie moja bajka.
Ha ha masz rację u mnie zmiany gonią zmiany co roku coś oboje z eMem lubimy zmiany, nie umiemy usiedzieć na tyłku
Dzięki! też mi się podoba!
Tam jest dużo seslerii ,które dzieliłam ze swoich a wiadomo one szybko rosną. Nasadziłam też chyba z 5 odmian czosnków i już jest buszzzz,który uwielbiam co to będzie latem...?