Madziu, jedyne na co mi starcza czasu ,to na tych kilka fotek Na inne działania go brak.Nawet w weekend nie udało mi się zrobić żadnej dekoracji.Nawet dalie wykopywałam na dwa podejścia Ty za to idziesz jak burza i korzystasz z pięknej pogody w ogrodzie.
Witam Ewela
Dalie już wykopałam ,bo u mnie był już pierwszy przymrozek i całkowicie sczarniały. Ścięłam badylki zostawiając 10 cm. Otrzepałam karpy z grubsza z ziemi i zostawiłam na razie do przeschnięcia, na dworze .Teraz pogoda sprzyja Będę przechowywać w piwnicy w skrzynkach drewnianych albo w plastikowych.Tam jest w zimie temp ok. 5-7 stopni.Niczym nie przysypywałam do tej pory karpy tej dali którą mam już kilka lat. I dobrze tak zimowała,więc myślę że i te nowe ładnie przezimują.Jak przeschną ciut za mocno ,to można przed wysadzeniem namoczyć na noc w wodzie.Ja tak robiłam z tymi karpami ,które przyszły mi zamówione wiosną.I z ponad siedemnastu ,tylko jedna nie wzeszła.Ale to były malutkie pojedyncze karpy.A przez sezon bardzo się rozrosły.