Myślę,że jednak mój miskant to nie jest Balerina,nie ma takich smukłych nóżek i obfitej spódniczki,tylko raczej równomierne rozłożenie liści od samego dołu i raczej ku górze i krótsze.Kwiatostan też jednak inny.Ale na Balerinę jeszcze się skuszę,bo śliczna jest
Ogród coraz bardziej jesienny,nabiera złotych barw ,z dnia na dzień zmienia się kolorystyka.Uwielbiam taka złotą jesień i cieszy mnie każdy promyk słońca.Jednak jakiś jesienny smutek tez już się wkrada...