Artykuły Forum Ogrody pokazowe Instagram Sklep
Logowanie
Gdzie jesteś » Forum » Nasze ogrody » Za drzwiami do ogrodu...

Za drzwiami do ogrodu...

anpi 22:03, 26 kwi 2020


Dołączył: 11 sty 2018
Posty: 8939
Milka napisał(a)
Aniu, mam to samo z różami, to wina ostatnich kwietniowych nocnych przymrozków.

Tak przypuszczałam , ale nie zaszkodzi zapytać
____________________
Ania(lubelskie) Za drzwiami do ogrodu... | Wizytówka
anpi 22:21, 26 kwi 2020


Dołączył: 11 sty 2018
Posty: 8939
Urszulla napisał(a)


U mnie też zastanawiające są żurawki, są miejsca gdzie rosną a dosłownie obok marnieją. Nie wiem czy to akurat opuchlaki. Bo czemu tych obok nie jedzą. To jest nie do uwierzenia, ale testowałam latami podobne zjawiska.

AcTwoichbróż niecdałoby się na nowo przyciąć po deszczach
....hmmm głośno myślę.

Mi w tamtym roku też tylko kilka żurawek podgryzły opuchlaki z całego kółka wypełnionego żurawkami. Może pod nimi tylko były złożone jaja? Albo larw było nie dużo?
A z różami...zobaczę co będzie dalej. Na razie te liście są żywe, nie zasychają.
Po deszczach mówisz...a po jakich deszczach??? Raz coś pokropiło i tyle. W beczce pod rynną było ok 2 szkl.wody
____________________
Ania(lubelskie) Za drzwiami do ogrodu... | Wizytówka
anpi 22:35, 26 kwi 2020


Dołączył: 11 sty 2018
Posty: 8939
Ewa777 napisał(a)


Fajnie obsadziłaś tę okrągłą rabatę
U mnie też brakuje deszczu. Podlewamy co drugi dzień. Widzę, że masz automatyczne nawadnianie. Zaczynam myśleć, żeby u siebie też zrobić.

Zobaczymy w sezonie co z tego sadzenia wyszło
Ja też już włączyłam podlewanie, bo potem podnawozić trzeba wszystko.Nawadnianie bardzo ulżyło, wystarczy,że latam z konewką do donic i z wężem na warzywnik lub podłączam tam zraszacze. I jak trzeba, z nawozem.
Nawodnienie zakładał eM. Samemu wychodzi o wiele taniej Wodę mamy ze studni głębinowej.
Mam te z studnię kopaną, ale tam poziom bardzo spadł, trzeba uważać, by nie zatrzeć pompy.
____________________
Ania(lubelskie) Za drzwiami do ogrodu... | Wizytówka
anpi 22:47, 26 kwi 2020


Dołączył: 11 sty 2018
Posty: 8939
Pola napisał(a)
W zeszłym roku myślałam o montażu nawadniania, ale jak tak dalej pójdzie i susza będzie to zabronią podlewania ogrodów.

Ta susza jest zatrważająca. Nawadnianie mam podłączone do studni głębinowej, ale jak trzeba będzie lać ciągle wodę, żeby cokolwiek urosło w warzywniaku, a posadziliśmy też ziemniaki i planuję dużo pomidorów i papryki, to nie wiem jak tej wody wystarczy na trawnik i rabaty i jak długo pompa wytrzyma?
____________________
Ania(lubelskie) Za drzwiami do ogrodu... | Wizytówka
anpi 22:49, 26 kwi 2020


Dołączył: 11 sty 2018
Posty: 8939
beata1974 napisał(a)
Niestety moje róże wyglądają podobnie, nie dość, że je okrutnie przycięłam i ledwo żyją, to jeszcze przymrozek je dobił


Nieciekawa pogodowo ta wiosna. Mam tylko nadzieję, że róże jakoś to przetrwają
____________________
Ania(lubelskie) Za drzwiami do ogrodu... | Wizytówka
anpi 23:05, 26 kwi 2020


Dołączył: 11 sty 2018
Posty: 8939
Magleska napisał(a)
Aniu
podglądam na bieżąco ,ale jakoś wenę straciłam do pisania

fajnie pozmieniałaś w kółeczku ….

ja też muszę cebulowe wykopać -bo większość to same liście -jedynie te sadzone jesienią ładne

podoba mi się ten krwiściąg ….chyba takiego nie mam
Buziaki

Mi z pisaniem jakoś długo schodzi, nie mam lekkiego pióra, więc też mało piszę Ja u Ciebie też często cichaczem się plączę, często po nocy i już nie mam siły na pisanie. Ale Twoje poczynania wszelkie podziwiam.
Ja szlifuję kancikowanie w warzywniaku, ale sucho i kanty się sypią, bo piaskowa ziemia Nie chce też wschodzić podosiewana trawa.
Fotek roboczych nie mam.

____________________
Ania(lubelskie) Za drzwiami do ogrodu... | Wizytówka
anpi 23:14, 26 kwi 2020


Dołączył: 11 sty 2018
Posty: 8939
GorAna napisał(a)
Aniu, bardzo ładnie wyszedł kwiatowy klomb
Ja moje niektóre róże też o mało nie ukatrupiłam.
Kwitły forsycje, przycięłam, a w nocy było 6 na minusie
Nie mogą się pozbierać.

No i weź tu patrz na forsycje...
Może jakoś się pozbierają te róże, mam z 50 szt, to zawsze coś zakwitnie...mam nadzieję
Klomb dla mnie wygląda na razie ubogo...ale cierpliwości - mówię sobie!
____________________
Ania(lubelskie) Za drzwiami do ogrodu... | Wizytówka
anpi 23:18, 26 kwi 2020


Dołączył: 11 sty 2018
Posty: 8939
Nowa12 napisał(a)
U mnie też niektóre róże tak właśnie wygladają. A było kilka nocy z przymrozkami więc też uważam że to przez to.

Czyli się potwierdzają przypuszczenia!
Teraz ciesza mnie takie różyczki, im przymrozek nie zaszkodził
____________________
Ania(lubelskie) Za drzwiami do ogrodu... | Wizytówka
anpi 23:20, 26 kwi 2020


Dołączył: 11 sty 2018
Posty: 8939
____________________
Ania(lubelskie) Za drzwiami do ogrodu... | Wizytówka
anpi 23:23, 26 kwi 2020


Dołączył: 11 sty 2018
Posty: 8939
KasiaBawaria napisał(a)


To smialek po prawej stronie?Przepiekne polaczenie!

Możliwe Kasiu, ale to zdjęcie z ogrodu GOSI(" Ogród do kapitalnego remontu"), musiałabyś jej zapytać
____________________
Ania(lubelskie) Za drzwiami do ogrodu... | Wizytówka
Korzystanie z portalu ogrodowisko.pl oznacza zgodę na wykorzystywanie plików cookie. Więcej informacji można znaleźć w Polityce plików cookies