Pięknie się te hortki w Daglezji przebarwiły. Nie wiesz jaka to odmiana była?
Kupiłaś może miskanty bo też jakiejś fajnej odmiany szukam? Tylko żeby za szeroko nie rosła a wysoko .
Super wymysliłaś te powiększone rabaty. Taki nieoczywisty kształt. Bardzo mi się podoba.
To prawda! Warto pojechać i pospacerować. Przy większości traw są tabliczki z nazwami, można spisać co nam się najbardziej podoba, zakupić bądź wpisać na listę marzeń
Trochę jestem opóźniona z fotkami,na bieżących już tą jesień bardziej widać
Ciągle coś teraz sadzę i przesadzam, ale te zmiany raczej kosmetyczne
Ogród wieczorową porą:
Rośliny przybierają na masie, więc te plamy kolorystycznę robią się większe, Dzieląc je robię powtórzenia lub rozsadzam na szerokość, by później zajmowały większą powierzchnię. Często kupuję po jednej roślinie i potem czekam na jej rozrost, bo szkoda mi wydać kasę na kilka takich samych jak mogę za jednym razem kupić kilka różnych i moja radość jest wtedy zwielokrotniona Apotem mam radość w przesadzaniu i z nowego wyglądu rabaty
Wycieczkę planuj. My byłyśmy tam już trzy razy
W moim przybywa trawiastych akcentów, nie wiem jak się pomieszczą jak się rozrosną
Teraz jeszcze cieszą ostatnie różyczki:
Te hortensje to odmiana Melba, pięknie się wybarwiają kwiaty i liście jesienią.
Z większych miskantów mam Memory i Rosi i Morning Light,. A większość kupuję mniejszych, takie, które się ładnie wybarwiają. Ale to dopiero maleństwa.
Kształt rabat właściwie został taki sam, tyko teraz obrzeże jest bardziej widoczne, zanim rośliny się rozpanoszą, tylko trochę je powiększyłam, więc łuki zbliżyły się do siebie i uwidocznił się bardziej jajowaty zarys trawnika
Tu Memory:
Ostatnio zajmowały mnie zbiory i przetwórstwo z warzywniaka. Marchewki , pietruszki i selery obieram, kroję w kosteczkę i mrożę w woreczach. Natkę z pietruszki i selera oraz lubczyk i koperek z jesiennego siewu mrożę w pudełeczkach. Buraczki ,gotuję , ścieram na tarce, wekuję w zalewie solno octowej.
Niedojrzałe papryki poskładałam w pudła, przekładając papierowymi ręcznikami i stoją w garażu, może jeszcze trochę dojrzeje.
Smażyłam dżęmy śliwkowe i jabłkowe.
Z ogrodu pozabierałam donice z kwiatami, które zimują w domu lub w piwnicy.Pobrałam szczepki koleusów i innych z myślą o przyszłym sezonie.
Zrobiłam donicowe dekoracje jesienne i uprzątnęłam taras, który ostatnio zamienił się w przechowalnik zakupionych roślin ,cebulek, zebranych nasion, doniczek i warzywnych zbiorów.
Do zamknięcia jednak sezonu u mnie jeszcze daleko. Cebule i kilka traw mam jeszcze nie posadzone, kilka roślin jeszcze w drodze, także drzewka owocowe.
Przenoszę ziołownik w nowe miejsce, truskawki też przesadzam i dosadzam nowe W planach mam tunel z poliwęglanu, więc muszę naszykować miejsce. Myślałam o szklarence, ale ceny wybiły mi ją z głowy, a chciałam nie małą, a taka 3m x 4m. Jeżeli możecie mi coś podpowiedzieć , poradzić jakiej firmy tunel wybrać, to będę wdzięczna. Wszelkie prace jakoś mnożą mi się tej jesieni, sporo zmian, a przecież bieżące prace się nie kurczą.... kurczy się jedynie dzień i mrok zapada coraz wcześniej Mam tylko nadzieję, że pogoda pozwoli jeszcze trochę podziałać
Ostatnie przymrozki zmieniły trochę wygląd ogrodu, wstawię więc jeszcze te zdjęcia z początku października, sprzed mrozu. By potem znów być w miarę na bieżąco.